Ogromna metamorfoza w Częstochowie - zobacz to! Pałacyk Brassów był w ruinie... a teraz jest jak nowy!

Kamienica przy ulicy Strażackiej 10 w Częstochowie jest nazywana Pałacykiem Brassów. Jednopiętrowy budynek w stylu klasycystycznym powstał w roku 1897 dla austriackiego przedsiębiorcy z Moraw Wilhelma Brassa, właściciela fabryki włókienniczej i farbiarni.

Rodzina Brassów przyjechała do Częstochowy z Hohenstadt, mając już fabryki m.in. w Szwajcarii i na Morawach. Należąca do Wilhelma Brassa Farbiarnia Przędzy Bawełnianej „Wilhelm Brass i Synowie” powstała w sąsiedztwie obecnej Galerii Jurajskiej. W budynku przy ulicy Strażackiej 10 miała zamieszkać jego rodzina. Sam Brass nie zdążył się do niego przenieść, bo zmarł krótko przed jego ukończeniem. Zarządzanie fabryką kontynuowało natomiast jego czterech synów.

Charakterystycznym elementem budynku przy ulicy Strażackiej 10 są ryzality - południowy jest zwieńczony wieżyczką w formie ostrosłupa. Do tego mamy zdobienia liśćmi akantu oraz girlandę liściasto-kwiatową. Pierwotnie budynek otoczony był rozległym ogrodem przylegającym do odnogi Warty – tzw. kanału Kohna (zabudowania fabryczne znajdowały się po drugiej stronie kanału).

Rodzina Brassów mieszkała w budynku do 1939 roku. Później wyjechała do Austrii, pałacyk zajęli okupanci niemieccy, a po wkroczeniu Armii Czerwonej władze polskie znacjonalizowały budynek i urządziły w nim III komisariat Milicji Obywatelskiej. Następnie - po przemianach ustrojowych - mieścił się tam IV komisariat policji.

W 1997 r. budynek wpisano do rejestru zabytków. W latach 1998 i 2002 r. przeprowadzono prace remontowe. Mimo to stan pałacyku, w którym pracowali policjanci, z roku na rok się pogarszał. W efekcie w 2010 roku stróże prawa opuścili go i przeprowadzili się na ulicę Kopernika. Po wyprowadzce Komisariatu Policji miasto, które zarządzało budynkiem w imieniu Skarbu Państwa, zdecydowało się na sprzedaż. W 2012 roku kupiło go małżeństwo z Częstochowy za kwotę 461.065 zł. Od tego momentu był on niezamieszkany i nieogrzewany.

Nowi nabywcy mówili co prawda, że zamierzają wyremontować Pałacyk Brassów i prowadzić w nim salon masażu oraz klinikę medycyny niekonwencjonalnej. Niestety na zapowiedziach się skończyło, a właściciele sprzedali budynek w 2015 roku. Znowu trafił w prywatne ręce. Małżeństwo Kinga i Arkadiusz Nicer przeprowadzili prace remontowe. Dzięki temu udało się przywrócić dawny blask Pałacykowi Brassów. Obecnie w tym miejscu funkcjonuje gabinet dermatochirurgii estetycznej i laserowej.