Za handel bronią bez koncesji oraz wyłudzenie około 60 milionów złotych podatku VAT ze skarbu państwa zatrzymali funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego częstochowskiego przedsiębiorcę Sławomira N. Zatrzymanie biznesmena było możliwe - jak podkreśla kpt. Magdalena Kluczyńska, rzecznik prasowy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Warszawie - w wyniku czynności operacyjno-rozpoznawczych prowadzonych wspólnie przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Wojskowe Służby Informacyjne.
Do zatrzymania biznesmena doszło w miniony piątek w Częstochowie. Sławomir N. prowadził tu działalność gospodarczą pod szyldem firmy ,M.".
- W 2001 roku kupił od Agencji Mienia Wojskowego sprzęt wycofany z eksploatacji, pozbawiony cech użyteczności, czyli po prostu złom wojskowy - wyjaśnia pułkownik Adam Stasiński z biura prasy i informacji Ministerstwa Obrony Narodowej w Warszawie. - Z tego sprzętu firma Sławomira N. odzyskiwała silniki i inne części urządzeń wojskowych, przerabiała je i sprzedawała za granicą jako gotowy produkt. Prowadziła taką działalność nie mając na to stosownej koncesji. A tymczasem obrót z zagranicą towarów o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa wymaga odpowiedniego zezwolenia.
Firma częstochowskiego przedsiębiorcy - jak tłumaczy płk Stasiński - działała w tym zakresie nielegalnie i przez transakcje z zagranicznymi kontrahentami naruszyła Ustawę o obrocie za granicą towarów i technologii o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa.
Wojskowe Służby Informacyjne baczniej przyjrzały się działalności firmy ,M.", gdy okazało się, że w deklaracji celnej fałszywie zgłoszono do odprawy silniki spalinowe do kompresora ze sterownikami.
- Trwa postępowanie, które ma wyjaśnić, gdzie mogły trafić części polskiego sprzętu wojskowego czy np. do krajów Trzeciego Świata, które mogłyby ich użyć do celów militarnych - mówi płk Stasiński. - A tego nie można w tej sytuacji wykluczyć.
Tymczasem firma częstochowskiego przedsiębiorcy znalazła się także pod lupą funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
- Równolegle wobec działań Wojskowych Służb Informacyjnych, od 24 września ubiegłego roku było prowadzone postępowanie najpierw przez Prokuraturę Okręgową w Częstochowie, a później przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, dotyczące wyłudzenia przez firmę ,M." z Częstochowy podatku VAT ze skarbu państwa - informuje kpt. Kluczyńska.
Biznesmen wykorzystał fakt, że eksport wyrobów tekstylnych jest opodatkowany zerową stawką VAT-u. Prowadził fikcyjny eksport tych towarów. Wykazywał go jedynie na papierze, gdy w rzeczywistości tekstylia nie przekroczyły granic kraju. Do Urzędu Skarbowego zwrócił się o zwrot podatku VAT od tych transakcji. A to - jak podejrzewa Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - pozwoliło mu wyłudzić ze skarbu państwa około 60 milionów złotych.
Podczas przeprowadzonego śledztwa wyszło także na jaw, że taki fikcyjny eksport tekstyliów prowadziła nie tylko częstochowska firma ,M.", ale i szereg innych przedsiębiorstw z terenu województwa śląskiego.
- W sumie w procederze wyłudzania podatku VAT uczestniczyło około 100 podmiotów gospodarczych z całego kraju - mówi rzeczniczka Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. - Niektóre to tzw. firmy słupy istniejące tylko po to, by pod ich szyldem dokonywać oszustw. Niektóre prowadziły działalność.
Jak również wykazało śledztwo, firma Sławomira N. pośredniczyła także w rzekomym imporcie wyrobów tekstylnych ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
- Działania te miały jedynie potwierdzić fikcyjne faktury i umowy - wyjaśnia kpt. Kluczyńska.
Rzeczniczka Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego ujawnia, że materiały w sprawie tych wyłudzeń zebrano podczas działań operacyjnych m.in. z informacji z urzędów skarbowych.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?