Siedem osób, w tym troje dzieci i ciężarna kobieta, odniosło poważne rany na skutek zderzenia dwóch samochodów osobowych. Do tragedii doszło w miejscowości Hutki pod Częstochową.
Tuż przed godziną ósmą rano w niedzielę, przy słonecznej pogodzie i doskonałej widoczności, zmierzająca od strony Tarnowskich Gór do Częstochowy mazda, na łuku drogi z nieznanych przyczyn nagle znalazła się na przeciwległym pasie ruchu.
Jadący w przeciwnym kierunku kierowca forda nie zdążył nawet zahamować. Zaskoczony całą sytuacją był także kierujący mazdą 20-letni obywatel Niemiec. On również nie zdążył wcisnąć pedału hamulca.
Skutki czołowego zderzenia obu aut okazały się tragiczne. Samochody zostały doszczętnie rozbite. By wydobyć z wraku mazdy ofiary wypadku, strażacy musieli rozcinać karoserię.
Zderzenia uniknął trzeci samochód, który również znajdował się w miejscu, gdzie doszło do wypadku. Na szczęście jego kierowca uratował się wjeżdżając do rowu. Jak później mówił policjantom, mazda wjechała w zakręt z prędkością ponad stu kilometrów na godzinę.
Do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie kilkoma karetkami przewieziono wszystkie osoby, które podróżowały mazdą i fordem.
Najpoważniejsze obrażenia odnieśli 20-letni kierowca mazdy i 13-letni pasażer forda. - Ich stan jest bardzo ciężki. Przeszli skomplikowane operacje, obaj na oddziale intensywnej terapii walczą o życie - powiedziano nam w szpitalu wczoraj po południu.
Również jako ciężkie lekarze ocenili rany 32?letniej, ciężarnej pasażerki forda. Dwie dziewczynki, 9- i 15-letnia, trafiły na oddział chirurgii urazowej. Lżejsze, nie zagrażające życiu obrażenia, odnieśli kierowca forda i pasażer mazdy.
Gałązka-Sobotka: kładziemy pacjentów w szpitalu bez uzasadnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?