Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siedem lat więzienia za śmiertelne pobicie 72-latka, który przeszkodził w oglądaniu telewizji

PC
arc
58-etni Marek Ł. pobił 72-letniego mężczyznę, który w kamienicy przy ul. Garibaldiego natarczywie dobijał się do jego mieszkania. Prokuratura oskarżyła Marka Ł. o zabójstwo, jednak sąd Okręgowy w Częstochowie uznał, że sprawca pobicia nie chciał zabić i zmienił kwalifikacje czynu na pobicie ze skutkiem śmiertelnym. W środę w sprawie zapadł nieprawomocny wyrok.

1 marca Sąd Okręgowy w Częstochowie skazał oskarżonego na karę 7 lat pozbawienia wolności, przyjmując, że Marek Ł. dopuścił się przestępstwa spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego zgonem człowieka. Jednocześnie Sąd orzekł wobec oskarżonego obowiązek poddania się leczeniu uzależnienia od alkoholu.

Zginął, bo przeszkodził w oglądaniu telewizji

W toku śledztwa ustalono, że 11 czerwca 2016 roku Marek Ł. przebywał w mieszkaniu znajomej w Częstochowie przy ul. Garibaldiego, gdzie spożywał znaczne ilości alkoholu. Około godz. 15.00 do mieszkania zaczął pukać, dzwonić, a potem kopać w drzwi Krzysztof T. Marek Ł. wyszedł z mieszkania, trzymając w ręce gumowy szlauch. Natychmiast zaczął bić pokrzywdzonego pięściami oraz używając gumowego szlaucha. Gdy Krzysztof T. upadł na podłogę, oskarżony wielokrotnie kopał go obutymi nogami po głowie. W pewnym momencie pokrzywdzony przestał się ruszać i wtedy Marek Ł. wrócił do mieszkania i kontynuował oglądanie telewizji.

O zdarzeniu Policja została powiadomiona przez sąsiada, który widział jego przebieg. Po przybyciu na miejsce policjanci zatrzymali sprawcę, u którego w wyniku badania stwierdzono 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Wezwane pogotowie ratunkowe zabrało Krzysztofa T. do szpitala, gdzie na skutek odniesionych obrażeń zmarł 15 czerwca 2016 roku.

Zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu Krzysztofa T. były liczne stłuczenia powłok miękkich głowy, złamania kości ciemieniowej i skroniowej oraz stłuczenie pnia mózgu.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Marek Ł. przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa oraz wyjaśnił, że zdenerwował się zachowaniem mężczyzny, który dobijał się do drzwi. Ponadto podejrzany wyjaśnił, że po otwarciu drzwi wyprowadził serię ciosów pięściami w głowę pokrzywdzonego oraz kopnął go w głowę, gdy ten się przewrócił. Marek Ł. zaprzeczył jednocześnie, że bił Krzysztofa T. gumowym szlauchem. W wydanej opinii, powołani w sprawie biegli lekarze psychiatrzy stwierdzili, że w chwili popełnienia zarzuconego mu czynu, Marek Ł. miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność kierowania swoim postępowaniem (tzw. ograniczona poczytalność).

Prokurator żądał 15 lat więzienia za zabójstwo

W mowie końcowej prokurator wniósł o wymierzenie Markowi Ł. kary 15 lat pozbawienia wolności oraz uznanie, że zarzucany mu czyn stanowi zbrodnię zabójstwa. Sąd jednak nie zgodził się, co do kwalifikacji czynu. Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ nie wyklucza apelacji. W tej sprawie prokurator złoży wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku (tzw. zapowiedź apelacji).

Przestępstwo zabójstwa jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 8 do 15 lat, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawiania wolności, a przestępstwo spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego zgonem człowieka, karą pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto