18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schronisko dla zwierząt w Częstochowie radzi sobie ale wciąż potrzebuje pomocy

Janusz Strzelczyk
Mamy dobrą passę na znajdowanie nowych domów dla naszych podopiecznych - cieszy się Katarzyna Grzyb, kierowniczka schroniska dla bezdomnych zwierząt w Częstochowie. - W ostatnich dwóch miesiącach swoją szansę na lepszy los znalazło 47 psów i 18 kotów.

Adoptując psa ze schroniska nowi właściciele otrzymują zaświadczenia o szczepieniu oraz książeczkę zdrowia. Należy mieć ze sobą dowód osobisty, smycz, obroże, a przede wszystkim trzeba poważnie przemyśleć czy jesteśmy gotowi zaoferować nowemu zwierzakowi dom. W azylu dbają, aby nie było niekontrolowanego rozmnażania zwierząt. Większość przeszła już w schronisku zabieg kastracji i sterylizacji , a jeśli nie to jest możliwość na umówienie się na taki zabieg w ciągu miesiąca od dnia adopcji.

Możliwa jest też wirtualna adopcja. Wpłacając pewną kwotę na wybranego przez siebie pupila, wspomagamy go finansowo, a pod jego zdjęciem na stronie schroniska pojawiają się nasze dane lub wybrany nick.

Częstochowski azyl ma coraz lepsze warunki dla swoich podopiecznych.

Od grudnia ub.r. ma 7 nowych budynków; są to dwie kwarantanny, dom kota, obserwacja dla kotów, dwa budynki dla szczeniaków i szpital .
- Z pewnością polepszyło nam to sytuację, ale szczerze wierzymy, że inwestycja będzie miała ciąg dalszy i pozwoli na rozwiązanie zagęszczenia przebywających zwierząt w boksach ogólnych - ma nadzieję Katarzyna Grzyb.
Każda pomoc dla schroniska jest bardzo ważna. Przy tak dużej ilości zwierząt wszystko się liczy. Miski dla zwierząt, karma, kasza, ryż, ręczniki,koce, obroże, smycze, środki pielęgnacyjne, to zawsze jest mile widziane i bardzo przydatne,
- Wielką pomocą dla schroniska jest wolontariat, który u nas działa - opowiada Katarzyna Grzyb. - Nie wyobrażam już sobie naszego schroniska bez tych osób, które bezinteresownie nam pomagają. Nasi wolontariusze przychodzą trzy razy w tygodniu, dzięki nim nasze czworonogi mają kontakt z człowiekiem, mogą iść na spacer, mogą poczuć, że znów ktoś je kocha i potrzebuje....dzięki nim mają namiastkę życia o jakim marzą i jakie kiedyś miały.
Pasiaki mają swoje historie, cząsto dramatycyne. Opowiemy o jednbym z nich, 7-letnim Smoku, który trafił do schroniska w bardzo poważnym stanie, po wypadku.
Miał połamaną miednicę, złamaną kość udową. Leżał w gipsie, a później jeszcze długo był leczony i wyzdrowiał. Smok zaadaptował się do warunków panujących w schronisku, jest radosny, wesoły i mimo ciężkich przeżyć pełen ufności do ludzi. Bardzo szybko się przywiązuje i wdzięcznie wita swych opiekunów zarażając wszystkich wesołym usposobieniem.

Jeśli ktoś go adoptuje z pewnością będzie miał wiernego, oddanego przyjaciela na dobre i na złe.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto