MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Satysfakcja i niedosyt

KRZYSZTOF SULIGA
AZS Politechnika Częstochowa z trenerem Ryszardem Janasem.   /  JAKUB MORKOWSKI
AZS Politechnika Częstochowa z trenerem Ryszardem Janasem. / JAKUB MORKOWSKI
Początek maja był dla naszego zespołu bardzo udany. Najpierw częstochowianie wzięli udział w Mistrzostwach Polski Politechnik, w których występ zakończył się pełnym sukcesem.

Początek maja był dla naszego zespołu bardzo udany. Najpierw częstochowianie wzięli udział w Mistrzostwach Polski Politechnik, w których występ zakończył się pełnym sukcesem.
W grupowych pojedynkach pokonali Politechnikę Warszawa 92:60 i Politechnikę Wrocław 87:42. W ćwierćfinale zwyciężyli Politechnikę Poznań 90:78, a w półfinale Politechnikę Kraków 82:67. W finale zmierzyli się z AZS-em Koszalin. I tym razem wygrali mecz zdecydowanie, wynikiem 91:72. Najwszechstronniejszym graczem wybrany został Michał Saran. Gdyby nie to, że Politechnika Radom rozegrała jeden mecz więcej, najskuteczniejszym strzelcem byłby Michał Skalik.

- Wynik sugeruje, że byliśmy zdecydowanie lepsi. Mecze wcale nie były jednak łatwe. W innych zespołach występowało wielu graczy z II, a nawet I ligi. W barwach Politechniki Radom grał praktycznie cały skład drugoligowego AZS-u Radom. Uważam, że poziom turnieju był wyższy, niż w Lidze Akademickiej Koszykówki - mówi Ryszard Janas, trener AZS-u Politechnika Częstochowa.

W miniony weekend odbył się w Częstochowie finał Ligi Akademickiej Koszykówki. W sobotę nasz zespół zmierzył się z AWFiS-em Gdańsk. Pierwsze dwie kwarty wygrali goście, w następnych inicjatywa należała do częstochowian. Ostatecznie pokonali rywala 85:69 (15:18, 13:19, 21:16, 33:16). W drugim półfinale AZS Politechnika Unima Poznań wygrała 103:66 z AZS-em AŚ Piotrków Trybunalski.

W ścisłym finale nasi koszykarze nie sprostali Politechnice Poznań ulegając jej 68:87 (16:24, 17:17, 26:23, 9:23). Jak widać, fatalne w ich wykonaniu były czwarta i pierwsza kwarta.

- Liczyliśmy na dublet, mam więc pewien niedosyt. Z drugiej strony, dwóch mistrzowskich tytułów nikomu jeszcze nie udało się ustrzelić. Otrzymałem kilkadziesiąt telefonów z całej Polski z gratulacjami - twierdzi trener Janas. - Mieliśmy w półfinale ciężki pojedynek z Gdańskiem, a Poznań spacerek z Piotrkowem. W finale widoczny był u nas brak koncentracji. Tydzień wcześniej pokonaliśmy Poznań w ćwierćfinale Mistrzostw Polski Politechnik. Teraz górą był przeciwnik.

W pięcioletniej historii Ligi Akademickiej Koszykówki częstochowska drużyna zdobyła jeden złoty medal, dwa brązowe oraz zajęła w 2001 r. piąte miejsce. Teraz dołączyła do swej kolekcji srebrne krążki. Po tym sezonie z zespołu odejdzie kilku graczy, którzy kończą studia. Trzon ekipy jednak pozostanie.

- Do naszego zespołu nie przychodzą gwiazdy, lecz zawodnicy, którzy dopiero tutaj uczą się koszykówki. Uczelnia zapewnia im także pomoc socjalną - dodaje R. Janas. - Siłą drużyny są rzuty z dystansu i bardzo dobry rozgrywający Adam Karkoszka, a także skuteczna, zespołowa gra w obronie.

Najlepszym strzelcem turnieju i najlepszym zawodnikiem AZS-u Politechnika został właśnie Adam Karkoszka.

AZS POLITECHNIKA (w nawiasach punkty zdobyte w dwóch meczach finału LAK): Adam Karkoszka (45), Daniel Pełka (28), Michał Saran (23), Michał Skalik (27), Grzegorz Ostrowski (10), Przemysław Rataj (7), Michał Pluta (6), Bartosz Kurdziel (5), Przemysław Pawlik (2), Dawid Jarecki (0).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto