Rozporządzenie i jego skutki
Rozporządzenie ministra klimatu i środowiska dotyczy zakazu lub ograniczenia wycinki na około 19 tys. ha lasów na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. W Bieszczadach to 4 tys. ha. Rozporządzenie wywołało falę protestów organizowanych przez "zulowców" i pracowników leśnych, którzy stracili podstawę bytu.
- Mamy do czynienia z bardzo złą sytuacją, ale i dynamiczną - podkreśla Grzegorz Gągola, burmistrz gminy Bircza.
- Nic nie zostało rozwiązane tak, jak obiecywano, i my z tym problemem musimy się mierzyć. Trzeba walczyć, bo walczymy za wszystkich. To będzie dopiero początek. My, w Bieszczadach i na Pogórzu Przemyskim, łatwo się nie poddajemy. Bircza broniła się trzy razy i czwarty raz się obroni.
Samorządowa Inicjatywa Obrony Polskich Lasów
W odpowiedzi na te wydarzenia, samorządowcy z najbardziej dotkniętych jednostek samorządu terytorialnego stworzyli przymierze i powołali do życia nieformalną grupę, która przyjęła nazwę: Samorządowa Inicjatywa Obrony Polskich Lasów.
- Ludzie są z nami - uważa Renata Szczepańska, wójt gminy Cisna, pokazując listę z podpisami osób sprzeciwiających się obecnej polityce leśnej. - Będziemy 6 marca w Warszawie, gdzie będą protestowały różne środowiska. Nasz krzyk będzie słyszalny, bo to jest krzyk rozpaczy.
Przyszłe wyzwania i zagrożenia
W ostatnich dniach Parlament Europejski przegłosował Nature Restoration Law, czyli rozporządzenie o odtwarzaniu przyrody. Kraje UE muszą odtworzyć co najmniej 30% osuszonych torfowisk do 2030 r., 40% do 2040 r. i 50% do 2050 r. Co najmniej jedna trzecia torfowisk ma być ponownie nawodniona, a że w Polsce mamy około 1,1 mln ha byłych torfowisk używanych rolniczo, tworzy to bardzo poważne zagrożenia dla rolnictwa i leśnictwa.
- Nie ma się co łudzić, że obecna władza ustąpi, jeśli będziecie tylko pisać petycje i apele - rozwiał nadzieje poseł Andrzej Zapałowski, radząc podjęcie aktywnych działań.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?