- To będzie jednorazowa zapomoga dla rodzin, w których podczas jednego porodu na świat przyjdzie trójka, czwórka albo nawet piątka dzieci. Jeśli urodzą się trojaczki, rodzina otrzyma 15 tysięcy złotych, jeśli będzie czwórka dzieci - to 20 tysięcy - mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika. Aleksandra Ajdukiewicz-Maciejończyk i jej mąż Mariusz trojaczków doczekali się dziewięć lat temu. Mieszkają przy ulicy Nadbrzeżnej w rybnickiej dzielnicy Północ. Dziś ich synowie: Wojtuś, Piotrek i Krzysiu chodzą do trzeciej klasy szkoły podstawowej. - W tych pierwszych miesiącach każda pomoc jest na wagę złota. Nie mówię tylko o pomocy finansowej, która oczywiście też jest ważna, ale także o dodatkowej parze rąk do pracy. My mogliśmy na szczęście liczyć na rodziców i teściów - mówi pani Aleksandra.
- Może trudno to sobie wyobrazić, ale każde wyjście do lekarza z trójką maluchów to ogromne przedsięwzięcie. Potrzeba trzech fotelików, trzech dorosłych osób do niesienia dzieci - dodaje. Kiedy 9 lat temu w ich domu pojawili się chłopcy, rodzina też dostała skromny prezent od miasta. - 500 złotych i list gratulacyjny - mówi Mariusz Maciejończyk.
Zasiłek, który przyznawany będzie rodzicom wszystkich kolejnych trojaczków, nie uszczupli miejskiego budżetu. - Trojaczki to w naszym mieście wielka rzadkość. Rodzą się raz na około 5 lat - mówi Maria Cwenar, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Rybniku. Uchwała o zasiłku nieprzypadkowo przygotowana została właśnie teraz. - Mamy informację, że wkrótce w Rybniku urodzą się czworaczki. Ich rodzice czekają na szczęśliwe rozwiązanie, a my chcemy przygotować dla nich pomoc - mówi Fudali.
Ale pieniądze to niejedyny prezent, jaki urzędnicy sprawią rodzinie wielodzietnej. - Na mocy rozporządzenia przyznam także pomoc w postaci dochodzącej pielęgniarki. Jej wynagrodzenie pokryjemy z budżetu miasta - mówi Adam Fudali. Trojaczki, które urodzą się w Rybniku, będą mogły także liczyć na darmowe przejazdy autobusami komunikacji miejskiej aż do ukończenia 25 lat i darmowe wstępy na miejskie kąpieliska, baseny, siłownie.
W innych miastach też pomagają
Żory
Jednorazowa zapomoga na każde dziecko w wysokości 2,5 tysiąca złotych. Rodziny wieloracze mogą też liczyć na pomoc opiekunki z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. W przypadku żorskich czworaczków, które przyszły tam na świat ponad 4 lata temu, miasto opłaciło także przez pierwszy rok pielęgniarkę, a teraz płaci także za ich obiady w przedszkolu.
Zabrze
W 2009 roku na świat przyszły tam trojaczki: Amelka, Emilka i Xawery. Na początku ich rodzice dostali becikowe i po 1000 zł zasiłku na dziecko. Teraz otrzymują zasiłek rodzinny. Rodzina otrzymała także dwupoziomowe mieszkanie.
Hutka, gm. Konopiska
Czworaczki z Hutek urodziły się we wrześniu tego roku. Wójt gminy Konopiska ufundował dzieciom cztery czujniki bezdechu i bezruchu, aby dzieci mogły wcześniej wyjść ze szpitala.
Ruda Śląska
W 2010 roku na świat przyszły pierwsze w historii miasta czworaczki. Miasto kupiło dzieciakom wózek i opłaciło dochodzącą pielęgniarkę. Gmina chciała uchwalić program pomocy rodzinom wieloraczym, ale ich uchwała okazała się niezgodna z prawem.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
NAJBOGATSI I NAJBIEDNIEJSI POSŁOWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ KONIECZNIE
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?