Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruszyły nowe filtry

(JS)
Potrzebne jest jeszcze specjalne złoże filtrujące z granulatu. Fot. JANUSZ STRZELCZYK
Potrzebne jest jeszcze specjalne złoże filtrujące z granulatu. Fot. JANUSZ STRZELCZYK
Z wody czerpanej z ujęcia przy ul. Prymasa Wyszyńskiego korzysta kilkanaście tysięcy myszkowian. To największa w mieście grupa użytkowników miejskich wodociągów. Niestety, mają kiepską wodę.

Z wody czerpanej z ujęcia przy ul. Prymasa Wyszyńskiego korzysta kilkanaście tysięcy myszkowian. To największa w mieście grupa użytkowników miejskich wodociągów. Niestety, mają kiepską wodę. Zanieczyszczoną przez bakterie żelaziste, często o specyficznym zapachu. Zainstalowane przed kilku laty systemy filtrów nic praktycznie nie zmieniły. Tylko założenie stacji napowietrzania wody i specjalnego złoża mineralnego może przynieść poprawę.

W ubiegłym tygodniu, w czwartek rozpoczęło się napowietrzanie wody w ujęciu przy Wyszyńskiego. Taki system zainstalowano wiosną w stacji przy ul. Piłsudskiego. I efekty są wyraźne. Woda nie jest już brunatna. Miejskie wodociągi prowadzą systematyczne badania zawartości żelaza w kilkunastu punktach odbioru wody. Poziom żelaza spadł.
Żelazo jest przyczyną brunatnego zabarwienia wody. W ubiegłym roku ujęcia przy Wyszyńskiego i Piłsudskiego przebadała warszawska firma specjalistyczna. Dokładne badania laboratoryjne pozwoliły ustalić, co jest przyczyną zabarwienia wody. W samych ujęciach jest bardzo dobra woda. Problemy zaczynają się później. Pogorszenie jakości następuje już w przewodach wodociągowych. Żelazo występujące w wodzie jest żelazem dwuwartościowym, łatwo ulegającym utlenianiu do żelaza trójwartościowego. A to daje pożywkę bakteriom żelazistym żyjącym w wodzie. Nie są groźne dla zdrowia, ale psują wodę. W konsekwencji występuje charakterystyczna żółto-brązowa barwa i zapach oraz posmak tzw. żelazisty.

Tę niedogodność powinien wyeliminować system napowietrzania wody. Składa się m.in. ze sprężarki. Dodatkowo zakładane jest złoże z filtrującego piasku o specjalnym granulacie. Potrzebne są dwie takie stacje, w hydroforniach przy ulicy Prymasa Wyszyńskiego i Piłsudskiego. Przy Piłsudskiego już działa. W stacji przy Wyszyńskiego jeszcze nie ma złoża piasku filtrującego.

Kiedy uruchomiono system napowietrzania, woda zrobiła się biała. Odbiorcy byli zaskoczeni. Pytali w wodociągach co się dzieje. Okazało się, że to efekt zbyt dużej ilości powietrza. Cząsteczki tlenu nie zostały od razu wchłonięte.
W wodzie na ujęciu przy Piłsudskiego jest 0,1 mg żelaza.
Większe wartości są u odbiorców, ale niższe niż były przed założeniem systemu. W oczyszczalni, gdzie jest końcówka sieci, a to zawsze powoduje zwiększenie zanieczyszczeń, żelazo spadło z ponad 3 do 0,8 mg.

U odbiorców wody z Wyszyńskiego pierwsze badania wykazały minimalne zmniejszenie zanieczyszczeń. Jednak w tym przypadku na większe efekty trzeba dłużej poczekać. To dłuższa sieć. Jest tu zbiornik wyrównawczy na Osińskiej Górze, gdzie odkładają się złogi żelaza.

Samo napowietrzanie nie wystarczy aby wyeliminować wszystkie zanieczyszczenia. Konieczne jest płukanie rur. Najlepiej byłoby je wymienić. Ale to bardzo kosztowna inwestycja.

Odbiorcy wody z ujęcia przy ul. Prymasa Wyszyńskiego czekają kiedy wreszcie z kranów nie będzie leciała kolorowa ciecz. Teraz są na to duże szanse.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto