Autokar, którym podróżowało 48 osób (w tym 44 dzieci) wypadł z drogi. Jest wielu rannych, w tym 5 osób w stanie ciężkim.
Wypadkowi uległ autokar wycieczkowy przewożący z Łeby do Piekar dzieci w wieku 9-14 lat. Pojazd wpadł do rowu. Według częstochowskiej policji nie ma ofiar śmiertelnych, jednak 5 osób znajduje sie w stanie ciężkim. 16 osób odniosło lżejsze obrażenia. Na miejscu trwa akcja ratunkowa, strażacy wydobywają pasażerów z wraku. Dwie najciężej ranne osoby - kierowca i jedno z dzieci, prawdopodobnie z urazem kręgosłupa - zostały odwiezione helikopterami do szpitala.
Jedno z rannych dzieci zostało przetransportowane do szpitala w Katowicach-Ligocie, drugie o szpitala w Krakowie-Prokocimiu. Pozostałe ranne dzieci przetransportowano karetkami do częstochowskich szpitali. Dzieci, które nie ucierpiały umieszczono w autobusie podstawionym przed gminę. Autokarem podróżowały dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 9 w Piekarach Śląskich.
* * *
[AKTUALIZACJA 12 CZERWCA, GODZ: 9:55]
Częstochowska prokuratura wszczęła już śledztwo w sprawie zagrożenia spowodowania katastrofą w ruchu lądowym. - W takim przypadku sprawca jest zagrożony karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat więzienia. Kara może zostać podniesiona do 12 lat więzienia w przypadku, kiedy dojdzie do śmierci lub trwałego uszczerbku na zdrowiu którejś z ofiar - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.
Jak udało się nam dowiedzieć, policji nadal nie udało się przesłuchać kierowcy autobusu, który przebywa w szpitalu.
[AKTUALIZACJA 12 CZERWCA, GODZ: 8:40]
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Częstochowie przebywa 12 dzieci. - Do soboty zostanie u nas tylko dwójka z nich, pozostałe 10 prawdopodobnie dzisiaj opuści szpital. Dzieci mają lekkie obrażenia, typowe dla obrażeń komunikacyjnych - mówi Magdalena Sikora, rzeczniczka WSS im. NMP w Częstochowie.
[AKTUALIZACJA piątek GODZ. 7:00]
Stan zdrowia poszkodowanych się poprawia. Ranny kierowca ma liczne złamania i jest w stanie średnio ciężkim. Opiekują się nim lekarze w szpitalu w Myszkowie. Stan najpoważniej rannych chłopców, którzy soatali przewiezieni do szpitali w Krakowie Prokocimiu i Katoicach Ligocie także się poprawia.
Dzisiaj mają być znane wyniki badań krwi kierowcy, a także przebiegu jego pracy w trakcie wycieczki.
Nie jest wykluczone, że do wypadku doszło na skutek zmęczenia. Kierowca jechał z Łeby do Piekar ponad 8 godzin.
W WSS Częstochowie, na oddziale chirurgii dziecięcej pozostaje 12 dzieci, z 4 osób dorosłych pozostaje 1 osoba .
W Centrum Pediatrii Sosnowiec-Klimontów – pozostaje 3 dzieci
W Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach - pozostaje 1 dziecko
W Szpitalu w Krakowie Prokocimiu – pozostaje 1 dziecko
W Szpitalu Powiatowym w Myszkowie – pozostaje 1 osoba dorosła
W czasie działań ratowniczych na miejsce działań zadysponowano 9 psychologów, zorganizowano punkt informacyjny, posiłek, oraz zabezpieczono rzeczy podróżnych.
W Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach uruchomiona została infolinia dla rodzin i najbliższych poszkodowanych pod numerem 32 20 77 202.
[AKTUALIZACJA GODZ. 22.45]
Do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie w sumie trafiło aż 38 poszkodowanych dzieci. - Część z nich została lżej ranna, niektórzy są już wypisywani ze szpitala. Natomiast 15 dzieci, które mocniej ucierpiały, są w tej chwili diagnozowane, lekarze sprawdzają, jak poważne są obrażenia - mówi Magdalena Sikora, rzeczniczka prasowa WSS im. NMP w Częstochowie.
[AKTUALIZACJA GODZ. 22.20]
Dwoje ciężko rannych dzieci pogotowie lotnicze odtransportowało do szpitali – jedno do Krakowa-Prokocimia, drugie do Katowic-Ligoty, do GCZD. 39 poszkodowanych dzieci hospitalizowanych jest w WSS im. NMP w Częstochowie, 3 w Centrum Pediatrii w Sosnowcu-Klimontowie. Kierowca poddany został leczeniu w Szpitalu Powiatowym w Myszkowie, a czworo opiekunów przebywa wraz z dziećmi w WSS im. NMP w Częstochowie – nie odnieśli oni obrażeń.
W Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach uruchomiona została infolinia dla rodzin i najbliższych poszkodowanych. Jej numer to 32 20 77 202
[AKTUALIZACJA GODZ. 21.45]
Autokarem jechało 49 osób, w tym 44 dzieci z Miejskiej Szkoły Podstawowej nr 9 w Piekarach Śląskich. Ciężkich obrażeń ciała doznało dwóch chłopców w wieku 10 i 13 lat oraz 37-letni kierowca autokaru. Na miejscu pracują służby i prokurator. Jak informuje policja wszystkie dzieci zostały zabrane do szpitali w Częstochowie, Katowicach, Sosnowcu i Krakowie.
Udało nam się porozmawiać z rodzicami poszkodowanych dzieci. Są w szoku. Razem w szkole czekają na powrót dzieci ze szpitali. Niektórzy mają już kontakt ze swoimi pociechami. Ale nie wszyscy.
- Ogromne zaskoczenie. Byłam w pracy. Moje dziecko wzięło od kogoś telefon i zadzwoniło od razu. Syn ma tylko zadrapania, jego stan jest więc dobry. Ale psychicznie źle się czuje. Ma jednak opiekę. Teraz martwimy się sytuacją innych rodziców. Wspieramy się nawzajem - mówi Jolanta Zając, mama 10-letniego Oliwera.
Jak się okazuje, przed wyjazdem był sprawdzany stan techniczny autokaru, dokumenty i stan trzeźwości kierowcy. Wszystko się zgadzało.
- Nikt nie przypuszczał, że taki będzie finał wycieczki. Wszystkie dzieci były zapięte pasami, autokar sprawdzony. Nie wiem, dlaczego zdarzył się ten wypadek. Udzielamy wsparcia rodzinom poszkodowanych, informujemy ich na bieżąco o sytuacji i czekamy na dzieci - tłumaczy Stefania Ir, dyrektor MSP nr 1
Pomocy dzieciom i rodzinom udziela dwóch psychologów z Punktu Informacji Kryzysowej w Piekarach Śląskich. Zorganizowana jest też pomoc w gminie Kamienica Polska w powiecie częstochowskim.
[AKTUALIZACJA GODZ. 21.30]
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca stracił panowanie nad kierownicą I zjechał na pobocze, w wyniku czego autokar wywrócił się do rowu - informuje podisnp. Joanna Lazar z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Autokarem jechało 49 osób, w tym 44 dzieci z Miejskiej Szkoły Podstawowej nr 9 w Piekarach Śląskich. Jak informuje policja, wszystkie dzieci zostały zabrane do szpitali w Częstochowie, Myszkowie, Katowicach i Krakowie. Ciężkich obrażeń ciała doznało dwóch chłopców w wieku 10 i 13 lat oraz 37-letni kierowca autokaru. Na miejscu pracują służby i prokurator.
Pomocy dzieciom i rodzinom udziela dwóch psychologów z Punktu Informacji Kryzysowej w Piekarach Śląskich. Wsparcie zorganizowane jest też w gminie Kamienica Polska w powiecie częstochowskim.
[AKTUALIZACJA GODZ. 21.08]
Ranne dzieci to 10 i 13-latek. Jedno z dzieci ma uraz głowy, drugie podejrzenie urazu kręgosłupa. Dzieci były przytomne, ale ich stan określany jest jako najcięższy spośród wszystkich poszkodowanych.
[AKTUALIZACJA GODZ. 20.30]
Jedno z rannych dzieci zostało przetransportowane do szpitala w Katowicach-Ligocie, drugie o szpitala w Krakowie-Prokocimiu. Pozostałe ranne dzieci przetransportowano karetkami do częstochowskich szpitali. Dzieci, które nie ucierpiały umieszczono w autobusie podstawionym przed gminę. Autokarem podróżowały dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 9 w Piekarach Śląskich.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?