Częstochowska branża gastronomiczna mocno odczuła wiosenne ograniczenia w działalności spowodowane koronawirusem. Większości drastycznie spadły obroty, a pracownicy byli czasowo bez pracy. Tego trudnego czasu nie przetrwał m.in. lokal Dwa koty przy ulicy Śląskiej, czy Cleopatra w III Alei NMP. Padła też jedna z restauracji w Galerii Jurajskiej.
Kolejne obostrzenia dla restauracji. W Częstochowie znów przechodzą na dowóz
Od soboty, 24 października, cały kraj to czerwona strefa. Częstochowa była w niej już od kilku tygodni. Wśród licznych nowych obostrzeń, rząd wprowadził również ograniczenie dla gastronomii, które bardzo mocno uderza w branżę: zawieszenie stacjonarnej działalności lokali gastronomicznych i restauracji przy dopuszczeniu prowadzenia działalności w zakresie dowozu lub na wynos.
W praktyce oznacza to, że bary i puby, które serwują tylko alkohol i przekąski muszą zostać zamknięte. Działać, ale wyłącznie "na wynos" mogą restauracje i te lokale, które w menu mają coś więcej.
Z powodu pandemii z wielkim smutkiem jesteśmy zmuszeni ponownie zamknąć naszą salę - poinformowała popularna w Częstochowie Restauracja U Braci.
Restauracja U Braci nie zamyka jednak kuchni i będzie swoje specjały sprzedawała na wynos i na dowóz.
Również dobrze znane Topollino będzie serwowało swoje dania na wynos. - Mamy nadzieję, że za dwa tygodnie ponownie będziemy mogli zaprosić do restauracji - poinformowała restauracja.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?