Raków Częstochowa przed meczem z Wartą: Na pewno nie będziemy nikogo oszczędzać
Przedmeczową konferencję prasową trener Marek Papszun rozpoczął od nawiązania do ostatniej wizyty częstochowian w Poznaniu. W sobotę Raków pokonał w tym mieście Lecha 2:0 i zdobył po raz drugi z rzędu Superpuchar Polski.
- Na wstępie chciałem pogratulować wszystkim pracownikom klubu, całej szatni i sztabowi szkoleniowemu oraz społeczności kibiców zdobycia tego ostatniego trofeum. To było dobre wejście w sezon i chciałbym, żeby to był taki motor napędowy dla wszystkich związanych z Rakowem na te rozpoczynające się właśnie rozgrywki i żebyśmy na tym nie poprzestali. Jeszcze chwilę możemy się cieszyć tym sukcesem, ale zaraz zaczynamy nowe zmagania ligowe, w trakcie których musimy nadal mocno pracować, bo nic nie jest nam dane na zawsze, ale na które jesteśmy gotowi - powiedział trener Papszun.
Szkoleniowiec Rakowa podkreślił, że mecz o Superpuchar był trudny dla obu drużyn, ale częstochowianie znieśli go lepiej niż Lech. Kilku zawodników wicemistrza Polski doznało w Poznaniu urazów, ale nie były to groźne kontuzje. Wszyscy wracają do zdrowia i będą gotowi na spotkanie z Wartą. Dodatkowo do pełni sił doszedł też Andrzej Niewulis i będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na pierwszy ligowy pojedynek w nowym sezonie. Cały czas leczą się natomiast Marcin Cebula i Tomas Petrasek.
- Warta miała dużo czasu, żeby przygotować się do meczu z nami i pewnie ma na to spotkanie swój pomysł. My mamy jednak swój sposób grania i dopasowujemy go do każdego rywala. Nie sądzę, żeby sposób gry poznaniaków nas zaskoczył. Musimy zagrać na swoim poziomie i z dobrym zaangażowaniem, by wygrać ten inauguracyjny mecz. Na pewno nie będziemy w nim oszczędzać zawodników na mecz pucharowy z Astaną - stwierdził opiekun wicemistrzów Polski.
W spotkaniu o Superpuchar na murawie zabrakło nowych piłkarzy Rakowa, ale jest szansa na jakiś debiut w barwach częstochowian w potyczce z Wartą.
- Fabiana Piaseckiego zabrakło w kadrze w Poznaniu z powodu kłopotów rodzinnych, natomiast Stratos Svarnas rywalizuje z pozostałymi obrońcami. Jest z nami krótko, a grać może tylko trzech, więc postawiłem na stabilizację, ale Grek jest coraz bliżej, a właściwie już na równi z pozostałymi zawodnikami - dodał Papszun.
Szkoleniowiec Rakowa pytany był także o sprawy transferowe, a konkretnie o Iviego Lopeza i Bartosza Nowaka z Górnika Zabrze.
- Ivi jest zawodnikiem Rakowa i ma ważny kontrakt z klubem, ale dopóki nie zamknie się okienko transferowe pewnie będą pojawiać się dywagacje czy na pewno zostanie w Częstochowie. Jeśli chodzi o Bartka to potwierdzam nasze zainteresowanie tym piłkarzem i zobaczymy jak ta sprawa nabierze toku - stwierdził trener klubu z Częstochowy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?