Raków Częstochowa - Piast Gliwice 1:0. Gol Gutkovskisa dał liderowi wygraną
Lider PKO Ekstraklasy wrócił na zwycięski szlak. Raków pokonał u siebie Piasta i umocnił się na czele tabeli, a gliwiczanie na dłużej utknęli w strefie spadkowej.
Vladislavs Gutkovskis przed rozpoczęciem spotkania odebrał zaległe zagrody dla najlepszego piłkarza i numeru miesiąca listopada PKO Ekstraklasy. Łotysz w rundzie wiosennej nie zamierza zwalniać tempa i przed przerwą wpisał się na listę strzelców.
Po centrze Iviego Lopeza i zgraniu piłki głową przez Stratosa Svarnasa popularny "Gutek" z bliska wepchnął piłkę do bramki. Goście błyskawicznie ją wybili w pole, ale sędzia Szymon Marciniak bez wahania wskazał na środek boiska.
Arbiter z Płocka prowadził w Częstochowie pierwsze ligowe spotkanie w tym roku i przed rozpoczęciem gry prezes PKO Ekstraklasy Marcin Animucki wręczył trójce sędziów prowadzących finał MŚ w Katarze pamiątkową tablicę gratulując udanego mundialu.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU RAKÓW CZĘSTOCHOWA - PIAST GLIWICE
Mecz Rakowa z Piastem nie był porywającym widowiskiem, w czym spory udział miała zimowa aura. Co prawda boisko było przygotowane bardzo dobrze, ale temperatura była niska, a w samej końcówce w Częstochowie zaczął padać gęsty śnieg i trzeba było zmienić piłkę na pomarańczową.
Podopieczni trenera Marka Papszuna mieli przewagę i kontrolowali sytuację na murawie. Strzały Iviego Lopeza z rzutów wolnych mijały jednak poprzeczkę, bądź radził sobie z nimi Frantisek Plach.
Po zmianie stron pod bramką gliwiczan zrobiło się groźnie po centrze Hiszpana z rzutu rożnego. Goście zdołali jednak zatrzymać piłkę tuż przed bramką, a kapitan Piasta Jakub Czerwiński wybił ją w pole.
Piast długo nie potrafił oddać w tym spotkaniu ani jednego celnego strzału, a bramce Rakowa zagrażał tylko po błędach Vladana Kovacevicia. Zaraz na początku gry po złym wybiciu piłki przez bramkarza przejął ją Damian Kądzior i wbiegł w pole karne, ale strzelił nad spojeniem słupka z poprzeczką.
W II połowie z gapiostwa golkipera z Bośni omal nie skorzystał natomiast Kamil Wilczek. Jedyne celne uderzenie gości miało miejsce w 89 minucie, gdy głową przymierzył Jorge Felix, ale strzał Hiszpana był za lekki.
Raków wygrał dziewiąty mecz u siebie w tym sezonie i twierdza na Limanowskiego dalej jest nie zdobyta. Dla Piasta była to piąta wyjazdowa porażka w tych rozgrywkach, ale na obcych boiskach gliwiczanie i tak spisują się lepiej niż u siebie.
Raków Częstochowa - Piast Gliwice 1:0 (1:0)
Bramka 1:0 Vladislavs Gutkovskis (40)
Sędziował Szymon Marciniak (Płock)
Żółte kartki Kochergin, Wdowiak (Raków) - Hateley, Dziczek (Piast)
Widzów 5.238
**Raków Kovačević – Svarnas, Arsenić, Rundić – Jean Carlos (88. Petrasek), Berggren (63. Lederman), Papanikolaou, Kun – Kochergin (63. Nowak), Ivi Lopez (78. Wdowiak) – Gutkovskis (78. Musiolik).
Piast** Plach – Pyrka, Czerwiński, Mosór, Holubek (77. Félix) – Hateley (59. Katranis), Chrapek (73. Tomasiewicz), Dziczek – Kądzior, Ameyaw - Wilczek.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Adam Matysek na Gali PKO BP Ekstraklasy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?