18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Raków Częstochowa - Jagiellonia Białystok 2:2. Udany sparing częstochowian [ZDJĘCIA]

Krzysztof Kłusek
Raków Częstochowa zremisował z Jagiellonią Białystok 2:2. Do przerwy piłkarze Jerzego Brzęczka prowadzili jednak z zespołem z Ekstraklasy 2:0. Bramki dla Rakowa w pierwszej połowie strzelał Robert Brzęczek oraz Łukasz Buczkowski z rzutu karnego.

Raków Częstochowa zremisował z przedstawicielem elity

Mecz sparingowy Rakowa z Jagiellonią Białystok zgromadził w tym dniu sporą liczbę kibiców na Limanowskiego. Początek spotkania jak przystało na mecz kontrolny bez widocznej przewagi żadnej z drużyn.

Obydwie drużyny miały jednak okazje w pierwszych minutach do objęcia prowadzenia. W piątej minucie spotkania Kmieć dośrodkowywał ze środka boiska w pole karne do testowanego przez sztab szkoleniowy Rakowa, Baraniaka. W tej sytuacji jednak górą był bramkarz Jagiellonii, Drągowski, który wyszedł z bramki i złapał piłkę. Chwilę później swoją okazję mieli piłkarze Jagi, jednak po dośrodkowaniu z lewej strony Quintana strzelił głową nieco ponad bramką strzeżoną przez Mateusza Kosa.

W 10 minucie spotkania po przejęciu piłki w środku pola karnego Balogun podawał prostopadle do Pląskowskiego, ten z kolei po przyjęciu piłki spróbował oddać ją z powrotem do Baloguna w pole karne, jednak za mocno. Mniej więcej po kwadransie spotkania dał znać o sobie były piłkarz Rakowa, Maciej Gajos, który obecnie gra w Jagiellonii Białystok. Po faulu na Tuszyńskim przed polem karnym Rakowa podszedł do piłki, jednak jego strzał nieco minął bramkę Kosa. Sam faulowany nieco później miał szansę na zdobycie bramki.

Jednak po dośrodkowaniu Pawłowskiego nieznacznie minął się z piłką w polu karnym. W 26 minucie spotkania jedną z lepszych sytuacji na strzelenie bramki miał Tuszyński. W sytuacji sam na sam z Mateuszem Kosem strzelił jednak w słupek. Po tej akcji piłkarze Rakowa wyprowadzili kontratak, który przyniósł im bramkę. Z prawej strony dośrodkowywał Artur Pląskowski, w polu karnym idealnie znalazł się Robert Brzęczek, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki.

Raków w dalszym ciągu atakował na bramkę. W 29 minucie w pole karne próbował dośrodkowywać Brzęczek, jednak jego strzał został zablokowany ręką przez obrońce Jagiellonii. Sędziemu nie pozostało nic innego jak wskazanie na „wapno”.

Do rzutu karnego podszedł Łukasz Buczkowski, który pewnym strzałem po ziemi w prawy róg bramki zdobył bramkę dla Rakowa. Po trzydziestu minutach gry Raków prowadził 2:0. W końcówce spotkania Pląskowski próbował jeszcze strzelić na bramkę Drągowskiego z dużej odległości ale jego strzał nieznacznie minął bramkę. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem Rakowa.

Drugą połowę Raków rozpoczął dosyć nietypowo bo bez bramkarza. Jednak po zwróceniu uwagi sędziemu przez zawodników Rakowa, sędzia przerwał grę i za chwilę ponownie rozpoczął drugą część gry, tym razem z Przemysławem Wróblem w bramce Rakowa. Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy błąd przytrafił się Ogłazie, grającemu w środku obrony. Piłkę przejął Kądzior, który dośrodkował w pole karne Rakowa, a tam do piłki najwyżej wyskoczył Piątkowski, który strzałem z głowy zdobył bramkę kontaktową dla Jagiellonii. W 49 minucie spotkania strzału sprzed pola karnego spróbował Porochnicki. Posłana przez niego piłka była skierowana w światło bramki ale doskonale zachował się bramkarz Jagiellonii, który sparował ją na rzut rożny. Następnie w 52 minucie ponownie dał znać o sobie strzelec bramki dla Jagiellonii, Piątkowski. Po dośrodkowaniu z głębi pola doszedł do strzału głową ale fenomenalnie w bramce wyciągnął się Wróbel, który obronił ten strzał. W 61 minucie Raków stworzył sobie jedną z lepszych szans na strzelenie bramki w drugiej połowie, Przy piłce przed polem karnym Jagiellonii był Świerk, podał ją na prawą stronę do Mońki, ten z pierwszej piłki dośrodkował w pole karne do wbiegającego Kierata jednak strzał Artura minął bramkę gości. Nieco ponad dziesięć minut później groźnym strzałem z rzutu wolnego postraszył Wróbla Kądzior. Jego strzał minął jednak nieznacznie bramkę Rakowa.

Na pięć minut przed końcem spotkania Kądzior miał kolejną okazję aby wyrównać. Tym razem spotkał się w sytuacji sam na sam z Wróblem, Górą był jednak bramkarz Rakowa, który wybronił jego strzał. Piłkarz Jagiellonii dopiął swego minute przed końcem spotkania. Tym razem spróbował strzału sprzed pola karnego. Jak się okazało była to bardzo dobra decyzja. Wróbel był bez szans przy tak mocnym i celnym strzale. Mecz zakończył się wynikiem 2:2.

RKS Raków Częstochowa – Jagiellonia Białystok 2:2 (2:0)

1:0 Brzęczek (27`)
2:0 Buczkowski (30` z rzutu karnego)
2:1 Piątkowski (48`)
2:2 Kądziora (89`)

RKS Raków (I połowa) Kos – Buczkowski, Da Silva, Góra, Pełka – Balogun, Reiman, Kmieć, Baraniak – Brzęczek, Pląskowski

Jagiellonia (I połowa) Drągowski – Grzyb, Waszkiewicz, Madera, Baran – Jasiński, Pawłowski, Leimonas, Gajos, Quintana, Tuszyński

RKS Raków (II połowa): Wróbel – Płatkowski, Ogłaza, Holik, Krupa – Mońka, Świerk, Stefanowicz, Diogo, Porochnicki – Kierat

Jagiellonia (II połowa): Drągowski – Piątkowski, Modelski, Dudała, Wasiluk – Straus, Dzalamidze, Tymiński, Pawlik, Gajos - Kądzior

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto