Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przed sądem w Częstochowie rozpoczął się proces prezesów miejskich spółek. Sprawa związana jest z budową węzła na DK 1

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Śledztwo w sprawie zostało wyłączone z większego śledztwa w sprawie węzła na DK 1 w Częstochowie
Śledztwo w sprawie zostało wyłączone z większego śledztwa w sprawie węzła na DK 1 w Częstochowie ARC MZDiT
W częstochowskim sądzie rozpoczął się proces prezesów miejskich spółek. Prokuratura Okręgowa w Częstochowie przedstawiła zarzuty oszustwa na szkodę miasta członkom zarządów i dyrekcji miejskich spółek: Oczyszczalni Ścieków „Warta” i Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu. Akt oskarżenia trafił do sądu na początku 2020 roku, ale w marcu sąd nieoczekiwanie umorzył sprawę. Sąd Apelacyjny uwzględnił zażalenie prokuratury na tę decyzję i proces w końcu się rozpoczął. Jednak z powodu możliwości ujawnienia ważnych dla państwa informacji, jest niejawny.

Proces prezesów miejskich spółek w Częstochowie

Na początku 2020 roku Prokuratura Okręgowa w Częstochowie na początku roku skierowała do Sądu Okręgowego akt oskarżenia, w którym oskarżono członków zarządów i dyrekcji miejskich spółek: Oczyszczalni Ścieków „Warta” i Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu.

Sprawa dotyczyła lat 2013 - 2014 i związana jest z budową dwupoziomowego węzła na DK 1 w Częstochowie (skrzyżowanie al. Wojska Polskiego i al. Jana Pawła II). Zarzuty postawiono byłemu dyrektorowi MZDiT - obecnie prezesowi MPK Mariuszowi S., zastępczyni dyrektora zarządu dróg Emilii T., ówczesnemu prezesowi zarządu „Warty” Rafałowi L. oraz wicedyrektorowi oczyszczalni Tadeuszowi G.

W ciągu kilku tygodni funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do mieszkań tych osób oraz zabezpieczyli dokumentację w MZDiT. Zarzuty dotyczyły oszustwa na szkodę miasta, poświadczenia nieprawdy w dokumentach oraz niedopełnienia obowiązków służbowych. Wobec podejrzanych zastosowano środki zabezpieczające w postaci dozorów policyjnych, zakazów opuszczenia kraju oraz poręczenia majątkowe w wysokości 40 - 50 tys. zł.

Zatrzymania były efektem kontynuacji poprzedniego śledztwa

- Sprawa stanowi kontynuację śledztwo związanego z nieprawidłowościami przy budowie węzła, w ramach którego już w 2017 roku postawiono zarzuty pięciu innym osobom - informował prok. Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Chodzi o zawarcie fikcyjnej umowy na szkodę miasta, w ramach której jedna ze spółek miejskich miała świadczyć usługi na rzecz drugiej. Ta pozorna umowa doprowadziła do powstania szkody na rzecz miasta Częstochowy w wysokości ok. 200 tys. zł.

Rekompensata dla „Warty”?

Zdaniem śledczych, we wspomnianym wyżej przedziale czasowym Oczyszczalnia Ścieków „Warta” miał wykonać roboty związane z prowadzoną przez tę spółkę działalnością, obejmujące m.in. wypompowywanie ścieków. Miały one miejsce poza placem budowy węzła, ale pośrednio były związane z tą inwestycją.

Po zakończeniu realizacji tych robót, „Warta” miała domagać się zapłaty za nie od wykonawcy budowy węzła. Ale ten zapłacić nie chciał, broniąc się, że nie były to prace należące do zakresu, który miał zrealizować w związku z zawartą z miastem umową, ponadto wykonano je poza przekazanym mu terenem. Wówczas miała powstać koncepcja fikcyjnej umowy, której celem było zrekompensowanie „Warcie” poniesionych kosztów.

Członkowie kierownictwa oczyszczalni i zarządu dróg nie przyznali się do stawianych im zarzutów i częściowo złożyli obszerne wyjaśnienia. Oskarżonym groziło nawet 10 lat więzienia.

Proces w tej sprawie miał się rozpocząć 2 marca 2020 roku, ale na pierwszym posiedzeniu sąd zdecydował się umorzyć sprawę i nie rozpoczynać procesu.

- Sąd uznał oskarżonych winnym poświadczenia nieprawdy, ale szkodliwość społeczna tego czynu była znikoma - tłumaczył wówczas Dominik Bogacz, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie. - Ponieważ istniały ku temu przesłanki, sprawa została umorzona. Decyzja nie jest prawomocna, odwołać się od niej mogą zarówno oskarżeni, jak i prokuratura.

Jak podkreślał w uzasadnieniu sąd, oskarżeni zdecydowali się na wystawienie fałszywej faktury, bo nie było innej możliwości zapłaty spółce "Warta" za wykonaną pracę, a bez modernizacji komory ściekowej mogłoby dojść do opóźnienia inwestycji i strat znacznie wyższych.

- Na pewno złożymy zażalenie na tę decyzję - zapowiadał Piotr Wróblewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Zażalenie zostało uwzględnione i proces rozpoczął się w październiku 2020 roku. Jednak ze względu na ważny interes państwa, jest on niejawny.

Prokuratura: miasto straciło 2,9 mln zł

Od 2015 roku śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy budowie węzła na DK 1 prowadziło pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Centralne Biuro Antykorupcyjne. We wrześniu 2017 roku przedstawiono zarzuty pięciu osobom.

- Dotyczą one oszustwa na szkodę Miasta Częstochowa, poprzez zawyżanie przez wykonawcę przysługującego mu wynagrodzenia za roboty budowlane. Z wstępnych ustaleń wynika, że na skutek działania podejrzanych miasto mogło ponieść szkodę w wysokości około 2,9 mln zł. Zawyżanie wynagrodzenia polegało na wprowadzaniu w błąd inwestora, poprzez podawanie ilości robót przekraczających faktyczne wykonanie oraz używanie materiałów gorszej jakości, niż określona w umowie - wyjaśniał Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej.

Na to wszystko oko miał przymknąć inspektor nadzoru inwestorskiego - w zamian za 250 tys. zł łapówki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto