MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przed chorzowską Grand Prix na żużlu

KRZYSZTOF SULIGA
Andreas Jonsson (z prawej) mimo kontuzji dłoni startuje zarówno w lidze, jak i Grand Prix. Fot. TOMASZ ZABOROWICZ
Andreas Jonsson (z prawej) mimo kontuzji dłoni startuje zarówno w lidze, jak i Grand Prix. Fot. TOMASZ ZABOROWICZ
Mimo że nasi żużlowcy nie mają już szans na odegranie większej roli w cyklu Grand Prix, w sobotę na Stadionie Śląskim nie powinno zabraknąć emocji. Walka o złoty medal pomiędzy Tonym Rickardssonem i Ryanem Sullivanem ...

Mimo że nasi żużlowcy nie mają już szans na odegranie większej roli w cyklu Grand Prix, w sobotę na Stadionie Śląskim nie powinno zabraknąć emocji. Walka o złoty medal pomiędzy Tonym Rickardssonem i Ryanem Sullivanem toczyć się będzie nadal.

Australijczyk ma do prowadzącego w klasyfikacji Szweda dziewięć punktów straty. W ostatnich zawodach Grand Prix, które odbyły się w Goeteborgu zajął dopiero siódme miejsce. Rickardsson zyskał w tym turnieju w stosunku do Sullivana właśnie 9 punktów.

- W Szwecji nie miałem po prostu dobrego dnia - komentuje żużlowiec z antypodów.

Australijczyk to niebywale skromny i sympatyczny człowiek. Mimo zmęczenia, po ligowych meczach w Częstochowie, z uśmiechem rozdaje swoim fanom autografy. Zawsze podchodzi do zawodów perfekcyjnie przygotowany, a w Polsce udaje się z nim wygrywać rywalom tylko sporadycznie. W ostatnich dwóch pojedynkach w Częstochowie stracił zaledwie punkt, na rzecz innego z uczestników Grand Prix, Grega Hancocka.

Sullivan zapytany o to, czy złoty medal jest jeszcze w jego zasięgu, odpowiada: - Cały czas zachowuję szanse na mistrzowski tytuł. Miałem w ostatniej Grand Prix gorszy wynik, ale jeszcze nie wszystko stracone.

Mimo poważnych problemów ze złamanym palcem, w Goeteborgu wystartował reprezentujący w Polsce Włókniarza Candelę Andreas Jonsson. Dziurawa nawierzchnia mocno dała mu się jednak we znaki.

- Tor był bardzo niedobry, tym bardziej że przed zawodami padał deszcz. Kibice mogli być zadowoleni, ja mniej, bo na dziurach kontuzja dała mi się we znaki. To przede wszystkim zadecydowało, że miałem słaby wynik. Trudno mi powiedzieć, jaki będzie tor w Chorzowie. Jeśli podobny jak w meczu Włókniarza z Atlasem, nie powinien mi sprawiać problemu. Postaram się zrobić dobry wynik.

Norweg Rune Holta spisuje się ostatnio coraz lepiej. Dla tego niesamowicie walecznego zawodnika nie ma straconych biegów. W klasyfikacji GP zajmuje 13. miejsce, tuż za Jonssonem. W Goeteborgu awansował do finału B. Jego popisy na torze podczas niedzielnego meczu Włókniarza z Atlasem i ataki z ostatniej pozycji na pierwsze miejsce (w stylu Józefa Jarmuły), mogły zadowolić najwybredniejszych kibiców speedwaya.

Częstochowianin Sebastian Ułamek zajmuje w klasyfikacji generalnej 19. miejsce. Jak mówi, ma ze startami w Grand Prix związany wielki niedosyt. Wejście do pierwszej "10" jest, jego zdaniem, raczej w sferze marzeń.

- Jadę do Chorzowa powalczyć, aby pokazać się polskiej publiczności z jak najlepszej strony. Tym razem zamierzam wystartować na własnych silnikach, a nie Speedway Teamu - mówi Ułamek.

Z Częstochowy, nie licząc indywidualnych kibiców, do Chorzowa wybiera się silna zorganizowana grupa.

- Pojadą co najmniej dwa autokary. Będziemy w barwach biało-czerwonych, a także: australijskich, szwedzkich i norweskich. Rezygnujemy z barw klubowych, aby nie wzbudzać niepotrzebnych emocji. Będziemy dopingować zarówno Polaków, jak i częstochowskich "stranieri" - powiedział Janusz Danek, prezes Speedway Fan Club Częstochowa. - Jesteśmy prawdziwymi kibicami. Są w naszych szeregach zarówno stateczni ludzie, jak i dzieci. Jako jedyny speedway fan club dostaliśmy nagrodę Fair Play. W tym roku z braku pieniędzy nie jeździmy za granicę. Oglądamy wspólnie Grand Prix w kawiarence obok żużlowego stadionu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szymon Grabowski: Miejsce Lechii jest w ekstraklasie, Arki również

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto