Protest pod częstochowskimi sądami [ZDJĘCIA, WIDEO]

Okołu stu osób protestowało w środę wieczorem pod częstochowskimi budynkami sądów. To już kolejny raz, kiedy mieszkańcy zgromadzili się w tym miejscu. We wtorek wieczorem było tu blisko 300 osób. Jak tłumaczyli organizatorzy z częstochowskiego KOD-u, dziś część protestujących nie pojawiła się, ponieważ pojechała protestować do Warszawy. Protest rozpoczął się od odśpiewania hymnu narodowego.

Pod gmachy sądów przy ulicy Dąbrowskiego przyszli dziś i starsi i młodsi częstochowianie. Ogromne brawa zebrał 16-letni Kacper, który przyszedł okazać swój sprzeciw wobec poczynaniom partii rządzącej.

Przeciwko czemu protestują mieszkańcy wielu miasto Polski?

Partia Jarosława Kaczyńskiego pod pretekstem próby „uzdrowienia” polskiego wymiaru sprawiedliwości próbuje znacząco wzmocnić swój wpływ na funkcjonowanie Sądu Najwyższego poprzez oddanie w ręce ministra sprawiedliwości kluczowych decyzji kadrowych i regulaminowych.

Pod projektem - który pojawił się na stronie Sejmu w ubiegłą środę wieczorem, kiedy izba niższa parlamentu przegłosowała zmiany w funkcjonowaniu Krajowej Rady Sądownictwa i sądów powszechnych - złożyło podpisy 49 posłów PiS.

Ich zdaniem wprowadzone zmiany spowodują, że organ ten „będzie cieszył się większym autorytetem i zaufaniem ze strony obywateli”. Ponieważ ustawa jest projektem poselskim, to nie wymaga konsultacji społecznych i może być szybko uchwalona przez Sejm.

„Charakter, zakres i duża liczba zmian ustrojowych przesądzają o potrzebie uchwalenia nowej ustawy, tj. uregulowania całości problematyki organizacji oraz funkcjonowania SN, a także postępowania przed tym sądem w nowym, spójnym koncepcyjnie i konstrukcyjnie akcie prawnym” – czytamy w uzasadnieniu projektu.

Najwięcej kontrowersji budzi art. 87. Znajduje się w nim zapis o wygaszaniu kadencji sędziów SN (którzy zostali powołani na „dotychczasowych przepisach”) i automatyczne przeniesienie ich w stan spoczynku.