Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar pola w Częstochowie. Kłęby dymu widoczne były z odległości kilkunastu kilometrów

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Pożar w Częstochowie: ogień objął teren o powierzchni kilku hektarów
Pożar w Częstochowie: ogień objął teren o powierzchni kilku hektarów Częstochowa - Informacje Dzielnicowe
Na ulicy świętego Brata Alberta w Częstochowie wybuchł pożar. - Paliło się ściernisko i baloty słomy - informuje oficer dyżurny z częstochowskiej straży pożarnej. Z ogniem walczyło trzynaście zastępów. Sytuacja wyglądała na bardzo poważną - kłęby dymu widoczne były z odległości kilkunastu kilometrów.

Straż pożarna w Częstochowie otrzymała zgłoszenie o pożarze w piątek (29 lipca) o godzinie 12.49. Na miejsce wysłano trzynaście zastępów. - W akcji gaśniczej wspomógł nas samolot Lasów Państwowych. Wykonał dwa zrzuty wody - wyjaśnia oficer dyżurny z częstochowskiej straży pożarnej. Ogień objął teren o powierzchni około siedmiu hektarów. - Paliło się ściernisko, jak i baloty słomy. W tym momencie sytuacja jest opanowana, ale na miejscu wciąż pracują strażacy - dodaje oficer dyżurny. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał - pole znajdowało się w sporej odległości od zabudowań. Jak na razie nieznane są przyczyny pożaru.

Przy tej okazji przypominamy jednak, że wypalanie traw, pastwisk, czy ściernisk, to nie tylko straty dla przyrody. Często w takich sytuacjach giną także ludzie. Niejednokrotnie zdarza się, że ogień z łąk przenosi się na pobliskie lasy. Niszczy młode drzewa, a te dojrzałe i starodrzewy poważnie uszkadza. Każdego roku dochodzi do kilkunastu tego typu pożarów.

Warto też mieć na uwadze, że wypalanie traw, czy ściernisk jest zabronione! Grożą za to wysokie kary - nawet do 5 tys. zł, a w przypadkach, kiedy zagrożone jest mienie lub życie – od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto