Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomóc, ale nie zaszkodzić

Patrycja Szewczyk
Pomoc medyczna to nie wszystko - pacjenta trzeba uspokoić, pocieszyć, sprawić, by poczuł się bezpiecznie. Fot: Patrycja Szewczyk
Pomoc medyczna to nie wszystko - pacjenta trzeba uspokoić, pocieszyć, sprawić, by poczuł się bezpiecznie. Fot: Patrycja Szewczyk
Wypadek na drodze. Zderzenie trzech pojazdów. Tramwaj uderzył w bok autobusu, w obu pojazdach byli pasażerowie. Na domiar złego jadący za tramwajem kierowca wartburga nie zdążył zareagować. Uderza w tył tramwaju.

Wypadek na drodze. Zderzenie trzech pojazdów. Tramwaj uderzył w bok autobusu, w obu pojazdach byli pasażerowie. Na domiar złego jadący za tramwajem kierowca wartburga nie zdążył zareagować. Uderza w tył tramwaju. Słychać krzyki ludzi, głośny płacz dzieci...
W tym samym czasie podjeżdża na miejsce zdarzenia samochód, wysiada z niego wielu ratowników ZHP. Podbiegają do ofiar. Szybka analiza sytuacji, potem akcja ratunkowa. Liczy się każda minuta. Pierwsza pomoc udzielana jest najbardziej potrzebującym na miejscu, na noszach przenoszeni są oni do specjalnego namiotu imitującego szpital. Ratownicy nie tylko udzielają pomocy medycznej, także pocieszają, udzielają fachowych rad, uciszają przerażone wydarzeniem dzieci. Ta przerażająca sytuacja jest na szczęście tylko improwizacją tego, co faktycznie mogłoby się wydarzyć.

Podczas trzydniowych warsztatów ratownictwa medycznego ZHP zorganizowanych przez Komendę Hufca ZHP Częstochowa i Inspektorat Ratowniczy Chorągwi Kieleckiej ok. 150 ratowników medycznych z chorągwi ZHP z całego kraju sprawdziło swoją wiedzę i umiejętności niejednokrotnie wykorzystywane podczas tzw. Białej Służby. Podzieleni na pięć grup operacyjnych przeprowadzali akcję ratunkową nie tylko w wypadku na drodze. Udzielali m.in. pierwszej pomocy ofiarom pożaru, pracując w maskach gazowych w specjalnej komorze dymnej. Jednak najtrudniejszą sytuacją była improwizacja wypadku górskiego, gdzie ratownicy musieli wspinać się po specjalnie w tym celu przygotowanej ścianie.

Jak tłumaczy komendant częstochowskiego hufca ZHP, Adrian Staroniek, po każdej akcji wszyscy, zarówno ratownicy, jak i "ofiary" wypadków, na specjalnych wykładach omawiają każdy przypadek i opisują swoje działania, analizując błędy, jakie popełnili.
- To wspaniały pokaz umiejętności i wiedzy harcerzy - podsumował obserwujący całą akcję Jarosław Grzybowski, dyrektor Delegatury Kuratorium w Częstochowie. - Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem, gdyż sam osobiście nie wiedziałbym, co zrobić w podobnej sytuacji. Raczej trzymałbym się z daleka, gdyż nie chciałbym zaszkodzić. Harcerskie warsztaty medyczne to nie tylko praca i ćwiczenia. To także okazja by się lepiej poznać, wymienić doświadczeniami, pobawić. Sobotnie zmagania i konkurencje zakończył występ harcerskiego zespołu muzycznego Czterech na Keję.

Nocleg w salach Szkoły Podstawowej i Gimnazjum nr 16 urozmaicano rozmowami i śpiewaniem przy dźwiękach gitary.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto