Piłkarze Rakowa odnieśli trzecie z rzędu ligowe zwycięstwo wygrywając we Wrocławiu z niepokonanym dotychczas na własnym stadionie Polarem. Częstochowianie wyprowadzali na stadionie w Zakrzowie zabójcze kontry, a gospodarze mimo przewagi nie potrafili ani razu pokonać świetnie dysponowanego Cezarego Siwego. Co prawda w 34 min. Michła Zboch zdołał skierować piłkę do siatki, ale sędzia wcześniej odgwizdał spalonego i nie uznał tego trafienia.
Goście objęli prowadzenie po strzale Piotra Malinowskiego, którego prostopadłym podaniem obsłużył rozgrywający bardzo dobry mecz Jacek Magiera. Polar starał się wyrównać, ale Raków uważnie się bronił i wyprowadzał szybkie kontrataki. Po kolejnym precyzyjnym podaniu Magiery na listę strzelców wpisał się Mariusz Przybylski, a chwilę później dośrodkowanie Rafała Popko za swoją drugą bramkę w tym meczu zamienił skuteczny Malinowski. Wygraną częstochowian przypieczętował w końcówce wprowadzony parę minut wcześniej na boisko Piotr Bański. Zwycięstwo gości mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale po strzałach Popki i Maksymiliana Rogalskiego piłka trafiała w słupek i poprzeczkę wrocławskiej bramki.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?