Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Połączenie oddziałów w szpitalu wojewódzkim w Częstochowie: poza miejscem wykonywania świadczeń nie zmieni się nic

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Jak bumerang powraca temat połączenia oddziałów neurologicznego i udarowego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie, które obecnie funkcjonują przy ulicy PCK. Mają one zostać przeniesione do placówki przy ulicy Bialskiej. Wszystko przez problemy kadrowe. Dyrekcja i personel szpitala zapewniają, że ta sytuacja nie wpłynie w żaden sposób na pacjentów. - Poza miejscem wykonywania świadczeń nie zmieni się nic - twierdzi Beata Świątkowska-Flis, ordynator oddziału neurologicznego przy ul. Bialskiej w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Częstochowie.

Obecnie na oddziale neurologicznym przy ulicy PCK jest 20 łóżek, w tym 2 intensywnej opieki medycznej, a na oddziale udarowym 19, w tym 6 intensywnej opieki medycznej. Z kolei na neurologii przy ulicy Bialskiej mamy 17 łóżek, w tym 2 intensywnej opieki medycznej, a na udarowym 21, w tym 6 intensywnej opieki medycznej.

Niedawno pojawiła się informacja, że oddziały neurologiczny i udarowy funkcjonujące przy ulicy PCK mają zostać zlikwidowane.

- To nie jest tak, że postanowiliśmy zlikwidować oddział przy ulicy PCK i przenieść go na ulicę Bialską. Fakt jest taki, że z miesiąca na miesiąc stracił on możliwość funkcjonowania z powodu braku personelu, który jest potrzebny do obsadzenia dyżurów - twierdzi Zbigniew Bajkowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. NMP w Częstochowie. - Nie mamy wystarczającej liczby lekarzy, aby oddział mógł leczyć pacjentów. Nie chodzi tu przecież o zwykły oddział pobytowy. Mówimy o oddziale, na który trafiają pacjenci z bezpośrednim zagrożeniem życia. Tam nie może odbywać się normalna działalność bez odpowiedniej obsady lekarskiej. W ciągu ostatniego roku z tego oddziału odeszły trzy osoby, w tym kierownik. Nie chcę komentować, z jakich powodów. To była jego decyzja i jego motywacja - dodaje Zbigniew Bajkowski.

Dyrektor twierdzi, że decyzja o połączeniu oddziałów została podjęta z myślą o pacjentach.

- Ja odpowiadam za to, czy ludzie, którzy się u nas leczą, są bezpieczni. Dla mnie więc nie do przyjęcia jest sytuacja, aby oddział, na którym nie wiadomo, czy ktoś przyjdzie na dyżur, funkcjonował normalnie. Dyżury są dowolną sprawą lekarza. Rozmawiałem z personelem oddziału neurologicznego i nikt nie jest zainteresowany dyżurowaniem przy ulicy PCK 7. Nie mogę, więc nikogo do tego zmusić. Mogę jedynie podjąć działania organizacyjne, które sprawią, że pacjenci będą bezpieczni, a personel będzie miał lepsze warunki pracy - tłumaczy.

Oddziały neurologiczny i udarowy mają funkcjonować na szóstym piętrze w budynku przy ulicy Bialskiej w Częstochowie. Władzom szpitala udało się zdobyć pieniądze na remont. Pochłonie on około miliona dwustu, trzystu tysięcy złotych.

- Chcemy, aby oddziały działały w jednym miejscu - zapewnia Zbigniew Bajkowski.

Z przekazanych przez rzecznika informacji wynika, że liczba łóżek udarowych pozostanie na tym samym poziomie.

- Obecnie na oddziale udarowym przy ul. PCK mamy 19 łóżek, a przy ulicy Bialskiej 21. Po połączeniu w placówce przy ulicy Bialskiej będzie w sumie 40 łóżek. To są najbardziej newralgiczne potrzeby, jeśli chodzi o neurologię - podkreśla dyrektor szpitala.

Ile będzie łóżek na oddziale neurologicznym? Tego na razie nie wiadomo. Nie ma jednak gwarancji, że będzie ich tyle samo, co do tej pory.

- Będziemy starali się przenieść również wszystkie łóżka neurologiczne - zapewnia Zbigniew Bajkowski.

Połączenie oddziałów nie będzie się wiązać ze zwolnieniami. Cały personel z ulicy PCK ma znaleźć zatrudnienie w placówce przy ulicy Bialskiej.

- Lekarze pracujący przy ulicy PCK wyrazili chęć kontynuowania współpracy przy ulicy Bialskiej. Przejmujemy, więc cały personel nie tylko lekarski, ale również pielęgniarski i fizjoterapeutyczny - podkreśla Beata Świątkowska-Flis, ordynator oddziału neurologicznego przy ul. Bialskiej w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Częstochowie.

Jak twierdzi ordynator, poza miejscem wykonywania świadczeń dla pacjentów nic się nie zmieni.

- Przejmujemy wszystkie programy lekowe i wszystkie procedury. Dodatkowo, zmiany z pewnością wpłyną na dobre, ponieważ dostęp do oddziałów konsultujących będzie zdecydowanie większy niż przy ulicy PCK. Dzięki temu pacjenci będą mieli szybszą, lepszą i sprawniejszą opiekę niż dotychczas. Wydaje mi się, że to naprawdę bardzo dobre rozwiązanie - podsumowuje.

Dokładny termin przeniesienia oddziałów nie jest jeszcze określony - wszystko zależy od tego, ile czasu zajmą formalności, które musi spełnić szpital.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto