Dwa ciężkie mecze (Z Basketem Kwidzyn i Sokołem Łańcut) w przeciągu kilku dni mogły odbić się na formie koszykarzy TYTAN-a. To jednak nie koniec ligowych potyczek. W niedzielę częstochowianie na wyjeździe zagrają ze Stalą Stalowa Wola.
- Na pewno jest to groźny zespół, który w tym samym składzie występuje od dłuższego czasu. Jest więc zgrany i każdy z zawodników wie, na czym polega jego zadanie na boisku. Dla nas pojedynek na gorącym parkiecie w Stalowej Woli nie będzie spacerkiem – zauważa trener TYTAN-a Arkadiusz Urbańczyk.
„Stalówka” przystąpi do pojedynku w najsilniejszym składzie z Romanem Prawicą, Marcinem Malcherczykiem i Pawłem Pydychem w rolach głównych. Od tych trzech zawodników wiele zależy. To oni stanowią w głównej mierze o jego sile. Na nich skupia się cała gra. Podopieczni częstochowskiego szkoleniowca doskonale zdają sobie z tego sprawę. W tym sezonie nasz zespół już raz sprawdził potencjał rywala. W pierwszej rundzie drużynie kierowanej przez Arkadiusza Urbańczyka zwycięstwo wymknęło się z rąk. Nasi koszykarze przez ponad trzy kwarty grali rewelacyjnie i zasłużenie prowadzili, lecz w ostatnich minutach zupełnie się pogubili, oddając inicjatywę Stali. Ta błyskawicznie odrobiła starty i w ostatecznym rozrachunku wygrała różnicą zaledwie dwóch oczek (79:77).
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?