Największymi sukcesami tenisistek stołowych AZS WSP w roku ubiegłym było wicemistrzostwo Polski Patrycji Molik i Anny Smykowskiej w grze podwójnej.
Zawodniczki częstochowskiego klubu zdobyły ponadto trzy medale w młodzieżowych mistrzostwach Polski. P. Molik wywalczyła indywidualnie złoty medal oraz wicemistrzostwo w grze podwójnej z Wiolettą Świniuch. W. Świniuch zapisała jeszcze na swym koncie srebrny medal w grze mieszanej z Karolem Szotkiem z Gliwic. Kolejne osiągnięcie to brązowy medal w grze podwójnej juniorów pary Marcin Jadczyk - Daniel Michael. Dwa następne medale zdobył w mistrzostach Polski niesłyszących Paweł Pięta; złoty w grze podwójnej i srebrny w pojedynczej. To dało mu awans do Światowych Igrzysk Niesłyszących, które odbędą się na przełomie lipca i sierpnia w Rzymie.
- Sukcesem drużynowym klubu jest przede wszystkim utrzymanie wszystkich pięciu zespołów w rozgrywkach ligowych. Trochę zaczyna nam brakować środków, lecz dzięki pomocy władz WSP z rektorem Ryszardem Szwedem na czele oraz naszemu prezesowi Sławomirowi Glińskiemu udało się zabezpieczyć odpowiednie środki - mówi wiceprezes Wiesław Pięta.
AZS WSP był organizatorem cyklicznej już imprezy - Festiwalu Tenisa Stołowego pod patronatem Prezydenta Miasta Częstochowy. W tym roku w pokazowym meczu wystąpić ma m.in. Grubba.
Częstochowskie tenisistki rywalizowały także w Pucharze Nancy Evans.
- Bardzo baliśmy się meczu z drużyną węgierską, który ostatecznie wygraliśmy. Byliśmy natomiast pełni optymizmu co do wyniku spotkania z drużyną z Petersburga. Była ona w naszym zasięgu, lecz przegraliśmy pojedynek. Do dnia dzisiejszego badamy przyczyny słabszego występu zawodniczek. Okazję do rewanżu będziemy mieli prawdopodobnie w czerwcu, podczas Międzynarodowych Akademickich Mistrzostw w tenisie stołowym - zapowiada W. Pięta.
Częstochowski klub chciałby wziąć udział w rozgrywkach Ligi Wschodnioeuropejskiej. Występują w niej drużyny: czeskie, słoweńskie, austriackie, węgierskie, chorwackie.
- Uważam, że dałoby to lepsze efekty szkoleniowe niż udział w Pucharze Nancy Evans, gdzie mamy do czynienia z dalekimi wyjazdami. Ze względu na koszty, musimy podróżować najtańszymi środkami komunikacji - dodaje W. Pięta.
W rozgrywkach 1999/2000 AZS WSP zajął 5. miejsce. - Uważam, że była to bardzo dobra pozycja. Xu Jie grała w lidze polskiej po raz pierwszy i nie znała jeszcze zawodniczek.
Anna Smykowska także pierwszy pełny sezon występowała w ekstraklasie. Zobaczymy co dziewczyny pokażą w drugiej rundzie bieżących rozgrywek - zastanawia się Pięta.
W związku z dużym zainteresowaniem młodzieży tenisem, AZS WSP powołał grupy szkoleniowe w szkołach: 44, 48, 54, a planowane są jeszcze w Dźbowie i SP 36. W tym roku wystartuje szkolna liga.
Po zakończeniu ubiegłego sezonu drużyna grająca w ekstraklasie straciła sponsora i szuka nowego. - Uważam, że w tenis stołowy warto zainwestowć pieniądze. Same wycinki prasowe z tej dyscypliny tworzą każdego roku dużą książkę.
Nazwa często powtarza się nie tylko w prasie, ale funkcjonuje także w radiu i w telegazecie - argumentuje W. Pięta.
Największe postępy poczynił, zdaniem W. Pięty, Marcin Jadczyk, a także Ola Myga i Michał Kuternoziński. Są także utalentowani młodsi zawodnicy jak Jędrzej Małolepszy czy Aleksandra Pięta.
W tym sezonie trenerem zespołu jest Jan Ślęzak, który w latach 1978-84 szkolił ekipę drugoligowego AZS-u Częstochowa. Przez 16 lat miał przerwę. Drugim trenerem jest obecnie Dariusz Szlubowski.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?