Po wybuchu we wrocławskim autobusie, radny Maranda chce szkoleń dla kierowców MPK

- Czy kierowcy i motorniczowie oraz pasażerowie częstochowskiego MPK wiedzą co robić i jak zachować się w przypadku podłożenia bomby lub ataku terrorystycznego? Z moich informacji wynika, że takie procedury w
Częstochowie nie zostały opracowane i wdrożone. Ostatnie wydarzenia we Wrocławiu skłaniają do podjęcia w związku z możliwością wystąpienia takich zagrożeń stosownych działań - twierdzi radny Marcin Maranda, który wystosował w tej sprawie pismo do prezydenta Częstochowy, przewodniczącego Rady Nadzorczej MPK i dyrektora MZDiT.

W ubiegłym roku kierowcy i motorniczy miejskiego przewoźnika przeszli kurs samoobrony. Kurs poprowadził Tomasz Boral, medalista mistrzostw Polski w kickboxingu i wieloletni trener sztuk walki. Zdaniem radnego powinni przejść kolejne - szczególnie w kontekście zbliżającej się wizyty papieża Franciszka i kilkuset tysięcy pielgrzymów, które w tym czasie odwiedzą nasze miasto.

- Po tym, co stało się we Wrocławiu, a czego nikt w naszym kraju się nie spodziewał, należy zwiększyć czujność służb, przeszkolić kierowców MPK, ale przygotować też mieszkańców. Nie chodzi o to, by ich straszyć, ale uczulić. Gdyby nie czujność jednego z pasażerów wrocławskiego autobusu, mogło dojść do tragedii - mówi Maranda.

I dodaje, że pod jego wpisem na fejsbukowym profilu pojawił się komentarz kierowcy, który informuje, że w najbliższym czasie odbędzie się szkolenie kierowców z udziałem funkcjonariuszy BOR i policji. Tej informacji nie udało nam się potwierdzić u źródeł.

- Jeśli są takie plany, to bardzo dobrze, gdyż to właściwy kierunek działań - mówi radny.