Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po opaleniznę

(JS)
W tym roku, dotychczas lato nas nie rozpieszcza. Na szybkie "złapanie" brązowego odcienia skóry na słońcu trudno liczyć. I jeszcze dermatolodzy przestrzegają przed nadmiernym opalaniem.

W tym roku, dotychczas lato nas nie rozpieszcza. Na szybkie "złapanie" brązowego odcienia skóry na słońcu trudno liczyć. I jeszcze dermatolodzy przestrzegają przed nadmiernym opalaniem. Zbyt długie przebywanie na słońcu grozi poważnymi chorobami skóry, np. czerniakiem. Ale co zrobić, aby mieć ładny odcień skóry skoro nie stać nas na wyjazd do Włoch, Hiszpanii czy Grecji? Oczywiście można się wybrać do solarium.

- Klientów w niektóre dni jest teraz nawet więcej niż w innych porach roku - mówi Anna Kalinowska, pracownica salonu kosmetycznego. - Większość to panie, ale panowie również przychodzą do solarium. Każdemu doradzimy, jak długo powinien korzystać ze sztucznego słońca. Przeciwwskazaniem korzystania z solarium jest zażywanie antybiotyków, choroba tarczycy, zapalenie żył, ciąża.
Minuta pod lampą kosztuje w niektórych salonach złotówkę. Już po pierwszym opalaniu są efekty. Ale aby zachować brązowy odcień skóry należy systematycznie powtarzać zabiegi. Przynajmniej trzy razy w miesiącu.

Można stosować kosmetyki, ale należy skonsultować ich użycie z kosmetyczką, pracownikami solarium. Amatorzy szybkiego opalenia powinni się wystrzegać kupowania specyfików niewiadomego pochodzenia. Na bazarach sprzedawany jest rosyjski środek reklamowany jako błyskawiczny przyspieszacz opalania w połączeniu z solarium. Jest to lek stosowany przy leczeniu łuszczycy. Jego zażycie w połączeniu z działaniem promieni słońca lub lampy powoduje bardzo groźne konsekwencje dla zdrowia. Lepiej już kupić w drogerii lub aptece krem samoopalacz.

Opalenizna z solarium czy od naturalnych promieni słońca wygląda tak samo. No, chyba że przesadzimy z częstotliwością wizyt w gabinecie i się przypieczemy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto