Raków wraca do gry w Częstochowie. Pierwszy mecz na modernizowanym stadionie przy ulicy Limanowskiego miał się odbyć już 17 kwietnia, ale nieoczekiwany powrót zimy spowodował, że spotkanie rozegrano w Bełchatowie. Powodem odwołania inauguracji nowego stadionu była m.in. murawa, która nie zdążyła się właściwie ukorzenić.
Ale na powrót Ekstraklasy po 23 latach przerwy (Raków ostatnie mecze w elicie rozegrał u siebie w 1998 roku) trzeba było poczekać zaledwie kilka dni. Mecz ze Śląskiem Wrocław (23 kwietnia) odbędzie się już na Limanowskiego. Jednorazową zgodę wyraziła na to Komisja Licencyjna.
– Oficjalne otwarcie stadionu nastąpi w lipcu. Klub podjął jednak decyzję o rozegraniu meczu na będącym w trakcie modernizacji obiekcie w celu zebrania doświadczeń i opracowania rozwiązań niezbędnych do jak najlepszego dostosowania stadionu dla potrzeb rozgrywania spotkań PKO Ekstraklasy – poinformował w oficjalnym komunikacie częstochowski klub.
Pewne jest, że od lipca, czyli od nowego sezonu Raków będzie rozgrywał wszystkie mecze na Limanowskiego. Klub liczy, że będą one rozgrywane z udziałem kibiców. W tym sezonie oprócz meczu ze Śląskiem Rakowowi do rozegrania został jeszcze jeden mecz u siebie - z Piastem Gliwice.
Jak udało się nam dowiedzieć, jeśli pierwszy mecz ze Śląskiem odbędzie się bez zastrzeżeń Komisji Licencyjnej, to również mecz z Piastem odbędzie się w Częstochowie.
Co ciekawe przez ostatnie dwa sezony kadra Rakowa przeszła duże zmiany i dla większości piłkarzy będzie to pierwszy oficjalny mecz w Częstochowie.
W środę na stadionie Rakowa trwały ostatnie prace. Numerowano sektory, a także stawiano tymczasowe stanowiska dla telewizji. W piątek na murawę wybiegną piłkarze.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?