W poniedziałek na zebraniu zarządu dokonano wyboru prezesa Iskry. Nowym sternikiem częstochowskiego klubu został Arkadiusz Muś, właściciel firm Press Glas i TYTAN. Wiceprezesem do spraw finansowych został Paweł Puszczyński, a sprawami sportowymi zajmować się będzie Sławomir Gajda. Drużynę, którą jeśli wszystkie warunki zostaną spełnione, na parkietach pierwszej ligi poprowadzi Andrzej Kubaszczyk.
Jeśli mowa o warunkach, jak już pisaliśmy wraz z oficjalnym zaproszeniem częstochowskiego klubu do wzięcia udziału w pierwszoligowych rozgrywkach, Polski Związek Koszykówki poinformował działaczy o kryteriach, jakie drużyna musi spełnić zanim przystąpi do rozgrywek. Chodzi o 25 tysięcy złotych kaucji, którą należy wpłacić na konto PZKosz., wykazać się zaświadczeniami o niezaleganiu ze składkami wobec Urzędu Skarbowego i ZUS oraz o budżecie sięgającym minimum 400 tysięcy.
- Musieliśmy porozmawiać ze sponsorami, czy są zainteresowani ofertą, a jeśli tak, czy wyłożą odpowiednie środki finansowe - mówi dotychczasowy prezes klubu Tomasz Prusak. - Rozmowy nie były długie. Arkadiusz Muś, głównodowodzący firmą Press Glas i spółkami od niej zależnymi zgodził się nam pomóc. Zebraliśmy wszystkie dokumenty, wpłaciliśmy kaucję i teraz czekamy na decyzję związku. Jeśli, w co wierzę, będzie ona pozytywna, w nadchodzącym sezonie drużyna pod nazwą TYTAN Częstochowa będzie występować w pierwszej lidze.
Klubowi włodarze już zaczęli kompletować drużynę. W pierwszej kolejności należało pozyskać nowego trenera. Kandydatów do objęcia tej funkcji było kilku. Rozmawiano z Andrzejem Walasem (szkoleniowiec kadry młodzieżowej), Tomaszem Służałkiem (kilka lat temu trenował częstochowskich koszykarzy) oraz Andrzejem Kubaszczykiem (wykładowca katedry koszykówki w katowickim AWF, były trener Piasta Cieszyn). Ostatecznie zatrudniono tego ostatniego, który zdaniem Tomasza Prusaka przedstawił najlepszy plan pracy z drużyną, i co chyba istotne, nie żądał wielkich nawet, jak na pierwszoligowy poziom, pieniędzy za kontakt.
- Trzon drużyny powinien pozostać. Nie ulega jednak wątpliwości, że potrzebować będziemy wzmocnień na newralgicznych pozycjach - dodaje Tomasz Prusak. - W kręgu naszych zainteresowań jest Przemek Migała (ostatnio występował w Rudzie Śląskiej i Starogardzie Gdańskim - red.), Łukasz Bąk (zawodnik Alby Chorzów - red.), Tomasz Koczwara (Mickiewicz Katowice - red.) i nasz dobry znajomy Sławek Woldan (ostatnio Lafarge Kielce - red.). Z tymi zawodnikami trwają rozmowy. Nic więcej nie mogę zdradzić. Jeśli wszystko potoczy się po naszej myśli, na pewno powiadomimy o zmianach naszych kibiców.
Milik już po operacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?