Robot da Vinci to nowoczesny robot medyczny, który umożliwia wykonywanie skomplikowanych operacji chirurgicznych. Jest on stosowany m.in. w leczeniu raka prostaty oraz innych schorzeń z zakresu urologii, a także chorób ginekologicznych. Jak do tej pory żadna placówka medyczna w województwie śląskim nie dysponowała tego typu sprzętem. Zabiegi tego typu były wykonywane w pierwszej placówce Szpitala Mazovia w Warszawie, która funkcjonuje od 2009 roku.
Pierwsza operacja z tym zaawansowanym technicznie sprzętem została wykonana w czwartek 31 marca w Szpitalu Mazovia, który rozpoczął swoją działalność w Częstochowie przy ulicy Warszawskiej na początku tego miesiąca. Wcześniej funkcjonował w tym miejscu Szpital Nu-Med.
Zabieg usunięcia prostaty mogli tego dnia obserwować na żywo zaproszeni do placówki goście i dziennikarze. Transmisja dostępna na monitorach pokazywała każdy ruch robota kierowanego przez doświadczonego lekarza.
Robot robi wrażenie
Nam udało się wejść na salę operacyjną, gdzie można było z jeszcze mniejszego dystansu przyjrzeć się pracy personelu. Robot da Vinci robi na żywo naprawdę ogromne wrażenie. Jego ramiona umieszczone w ciele pacjenta z ogromną dokładnością wykonywały ruchy operatora, który tuż obok przy stojącej oddzielnie konsoli, połączonej kablami z częścią roboczą, wykonywał zabieg operacyjny. Jak zapewnił personel szpitala robot medyczny sam z siebie nie wykonuje żadnych ruchów czy działań – jest w pełni sterowany przez operatora i obsługiwany przez asystę. Prócz operatora na sali nie mogło zabraknąć anestezjologa i pielęgniarek. Nad wszystkim czuwał tego dnia dyrektor sieci szpitali Mazovia.
- Dzisiejszy zabieg polegał na usunięciu prostaty z powodu wykrytego u pacjenta raka tego narządu. Operacja z pomocą robota da Vinci jest w tym przypadku dużo korzystniejsza dla pacjenta niż inna metoda. Ta korzyść polega na tym, że precyzyjność robota pozwala wielokrotnie zmniejszyć operacyjną traumę. To przekłada się na znacznie krótszy i lżejszy okres pooperacyjny. Podczas tradycyjnej operacji pacjent dochodzi do siebie dłużej. Użycie robota pozwala też na oszczędzenie pęczków naczyniowo-nerwowych, co pozwala na zachowanie funkcji seksualnych u pacjenta - mówi prof. dr hab. n. med. Igal Mor, dyrektor Szpitala Mazovia, członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Urologicznego.
Pacjenci szybciej wracają do zdrowia
Po operacji laparoskopowej, która jest mniej inwazyjna i nie pozostawia dużych ran pooperacyjnych na ciele operowanych, już po trzech dobach od zabiegu pacjent jest wypisywany do domu bez cewnika, a to oznacza szybszy powrót do pełnej aktywności.
Częstochowska placówka liczy na to, że wkrótce, wedle zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia będzie możliwa refundacja tego typu zabiegów. - Czekamy na odpowiednie akty wykonawcze Narodowego Fundusz Zdrowia. Żeby robić to w Częstochowie, musimy mieć kontrakt z Funduszem na świadczenia urologiczne w ogóle o co już się staramy i wystąpiliśmy z taką inicjatywą - dodaje profesor Mor.
Pierwszy operowany przy pomocy robota da Vinci w częstochowskiej placówce pacjent, w kilka godzin po operacji już sprawnie funkcjonował. Jego zabieg obserwowały min. władze Częstochowy z prezydentem Krzysztofem Matyjaszczykiem na czele, lokalni przedstawiciele środowiska lekarskiego, a nawet przedstawiciel zakonu paulinów.
Da Vinci to nie jedyny robot chirurgiczny, który leczy pacjentów w Śląskiem. Kilka dni temu pierwszy zabieg przy asyście robota chirurgicznego Versius miał miejsce w Śląskim Centrum Urologii Urovita w Chorzowie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?