Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pielęgniarek mamy dość

Janusz Pawul
Niemcy kuszą nasze siostry, ale one jakoś nie są wcale skore do wyjazdów
Niemcy kuszą nasze siostry, ale one jakoś nie są wcale skore do wyjazdów Janusz Pawul
Media straszą: Niemcom brakuje pielęgniarek! Nasze siostry wyjeżdżają...

Oglądając telewizyjne wiadomości i czytając ogólnopolskie dzienniki można się było ostatnio mocno zaniepokoić.
“W szpitalach brakuje już 50 tys. pielęgniarek, a może być jeszcze gorzej. W przygranicznych gminach pielęgniarki uczą się języków obcych, a urzędnicy martwią się, kto zajmie się pacjentami. W Łużyckim Centrum Medycznym w Lubaniu pracuje prawie 200 pielęgniarek. Nieoficjalnie wiadomo, że 18 z nich już zapisało się na bezpłatne kursy nauki języka niemieckiego.”

Bzdura! Sprawdziliśmy! I o ile nie kwestionujemy braków kadrowych w szpitalach w całym kraju, o tyle dyrektorzy lecznic w Lubaniu i Zgorzelcu są spokojni.
- U mnie jedna pielęgniarka robi kurs niemieckiego - prostuje Krzysztof Konopka, prezes ŁCM w Lubaniu. - Mam wrażenie, że pojawiły się na ten temat przekłamania - dodaje. Nadmienia też, że pacjenci w Lubaniu raczej nie muszą się martwić, kto będzie się nimi opiekował w czasie choroby, bo na jego biurku leży 13 podań pielęgniarek, które chciałyby podjąć pracę w szpitalu.

Podobnie jest w Zgorzelcu. - Nie mam informacji o tym, że któraś z moich pielęgniarek chciałaby się zwolnić i wyjechać do pracy do Niemiec - mówi Zofia Barczyk, dyr. zgorzeleckiego szpitala.
Uspokaja także Krystyna Demkowicz z Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Jeleniej Górze, która wydaje pielęgniarkom chcącym podjąć pracę w zawodzie zagranicą stosowne zaświadczenia o kwalifikacjach. - Nie ma żadnego pospolitego ruszenia. Od początku roku wydaliśmy 4 takie zaświadczenia - wylicza K. Demkowicz.

Jak podkreślają wszyscy nasi rozmówcy, polskie pielęgniarki, choć skarżą się na ciężką pracę i niskie zarobki, nie chcą wyjeżdżać. - Wyjazd to rozłąka z rodziną, z dziećmi. Niewiele kobiet jest na to gotowych. Poza tym, wymagana jest dobra znajomość języka. I to nie tego potocznego, a fachowego języka medycznego. Dlatego, przynajmniej na razie, nie musimy się obawiać, że zabraknie pielęgniarek - uspokajają dyrektorzy szpitali.

- Co innego za kilka lat - zaznacza jednak Krystyna Demkowicz. Wtedy faktycznie możemy mieć z tym problem - przestrzega. Jak tłumaczy, winne są właśnie dysproporcje w zarobkach i wyższe wymagania dotyczące kształcenia pielęgniarek. Jak tłumaczy, przez wiele lat, żeby zostać w Polsce pielęgniarką, wystarczyło liceum medyczne. Teraz trzeba mieć skończone studia i specjalizację. To sprawia, że młodych pielęgniarek jest coraz mniej.
- Mam 40 lat i jestem jedną z najmłodszych pielęgniarek w naszym szpitalu - potwierdza Ewa Gutek z Lubania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto