Pazerny rolnik

Mieszkaniec Huty Starej próbował oszukać Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zawyżył areał, na który miał pobrać dopłaty unijne.

54-letni rolnik - mieszkaniec Huty Starej chciał skorzystać z unijnych funduszy. Złożył w powiatowym oddziale Agencji Modernizacji i Rolnictwa w Częstochowie wniosek o przyznanie mu dopłat bezpośrednich do gruntu rolnego. Ale był zbyt pazerny. W dokumentach zawyżył o 20 ha powierzchnię, na którą chciał wziąć dopłaty.

- Podał, że posiada 157 ha, gdy faktycznie miał 137 ha. A to zawyżenie areału doprowadziło do ustalenia wyższej kwoty do 5,4 tys. zł - mówi Romuald Basiński, rzecznik częstochowskiej prokuratury.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przeprowadziła kontrolę, podczas której ujawniła zawyżenie areału. I rolnik nie dostał - tak jak chciał - wyższej dopłaty. Urzędnicy o próbie oszustwa zawiadomili prokuraturę. Postępowanie karne zakończyło się skierowaniem aktu oskarżenia przeciwko 54-letniemu rolnikowi. Teraz mieszkaniec Huty Starej stanie przed sądem. Za próbę oszustwa grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Ale oskarżony przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze. Prokuratura wnioskuje o rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata, grzywnę i pokrycie kosztów sądowych.

- Bezpośrednie dopłaty rolnicze są kontrolowane. Rolnicy muszą się liczyć z weryfikacją podanych we wnioskach danych - przypomina prokurator Basiński.