Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paweł Mizgalski: Żużel w regionie jest bardzo popularny [WYWIAD]

Bartłomiej Romanek
Rozmowa z Pawłem Mizgalskim, prezesem Dospelu Włókniarza Częstochowa, Najlepszego Klubu Sportowego na Śląsku w plebiscycie Dziennika Zachodniego i portalu NaszeMiasto.pl.

Dospel Włókniarz Częstochowa wygrał konkurs na Najlepszy Klub Sportowy Województwa Śląskiego, to dla Was pierwszy sukces, chociaż niewywalczony na torze.
Oczywiście to wyróżnienie ma dla nas duże znaczenie, tym bardziej, że w konkursie głosowali na nas kibice. Dla nas to sygnał, że speedway jest w naszym regionie bardzo popularny. Jest to znak, że na Śląsku żużel jest lubiany i ma wielu kibiców, mimo że Rybnik jest w drugiej lidze, a wiadomo, jak wygląda sytuacja w Świętochłowicach. Jesteśmy tak na dobrą sprawę jedynym klubem na Śląsku na najwyższym poziomie. Cieszy nas to także w kontekście spotkań ligowych, bo wiemy, że możemy liczyć na kibiców ze Śląska. Tym bardziej, że ten sezon zapowiada się na bardzo ciekawy. Liczymy, że kibice ze Śląska przyjadą na Drużynowy Puchar Świata. Nie ukrywam, że to bardzo fajna sprawa, iż w pokonanym polu pozostawiliśmy ekstraklasowe kluby piłkarskie, Górnik Zabrze, Ruch Chorzów i Piast Gliwice czy siatkarski Jastrzębski Węgiel. Konkurencja była bardzo mocna, ale udało się wygrać, dzięki głosom kibiców, za co im dziękujemy.

Dużo kibiców ze Śląska przyjeżdża na mecze Włókniarza.
Bardzo dużo. Są to nie tylko kibice z Rybnika i ze Świętochłowic. Bilety były zamawiane również m.in. z Katowic i Bielska-Białej. Poza tym przyjeżdża do nas wielu kibiców z Opola, a nawet Wrocławia, a z drugiej strony z Łodzi, Bełchatowa, Radomska i Pajęczna. Ale Śląsk to takie zaplecze Włókniarza, którego zazdroszczą nam inne kluby żużlowe.

Można już chyba powiedzieć, że w Częstochowie wróciła moda na wielki żużel?
Miejmy nadzieję. Nie mogę podać dokładnej liczby kibiców, którzy pojawili się na prezentacji Włókniarza w hali na Zawodziu, ale nam jako pierwszym udało się w pełni zapełnić ten obiekt. Udało się nam połączyć wydarzenie sportowe z wydarzeniem kulturalnym. Pokazaliśmy, że kultura i sport mogą współgrać i że jest zapotrzebowanie na tego typu przedsięwzięcia. To dowód, że nasza kreatywność podąża w dobrą stronę. Kibice już pytają nas o bilety na pierwszy mecz z Falubazem Zielona Góra i na Drużynowy Puchar Świata, dlatego można powiedzieć, że wraca moda na Włókniarza. Wiele optymizmu w serca kibiców wlała budowa składu, sprawy związane z infrastrukturą sportową i zabezpieczenie finansowe klubu.

Jeśli jesteśmy przy kreatywności, to jakie macie pomysły na ten rok? Będą jakieś imprezy kulturalne?

Nastawiamy się na to, żeby odbywało się u nas, jak najwięcej imprez. Jesteśmy wciąż zainteresowani sprzedażą nazwy stadionu, a organizacja imprez sprawi, że jej cena będzie stale rosła. Będą to imprezy motoryzacyjne, bo jesteśmy klubem motorowym. Na pewno odbędzie się Drift Open, prawdopodobnie w weekend, kiedy będziemy rywalizować z klubem z Wrocławia. Po raz kolejny odbędzie się również u nas Crash Derby. Na wiosnę rusza giełda samochodowa, przy okazji chcemy organizować różne imprezy np. wystawę samochodów zabytkowych czy zloty motocyklistów. Myślimy o Festiwalu Disco Polo, co może brzmi kontrowersyjnie, ale to impreza, która jest najpewniejsza, jeśli chodzi o sprzedaż biletów. Poważnie przymierzamy się do tego przedsięwzięcia, prowadzimy rozmowy z menedżerami zespołów. Trzeba tylko znaleźć odpowiedni termin, żeby nie kolidował z imprezami organizowanymi przez miasta. Jest również pomysł dużego koncertu z udziałem kilku czołowych polskich muzyków. Nie mogę na razie podać szczegółów. Organizatorem byłby ktoś inny niż Włókniarz, a my będziemy udostępniać obiekt.

A przy okazji półfinału DPŚ także zamierzacie zorganizować imprezę kulturalną?

Mamy takie plany. Treningi i zawody zaplanowane są na sobotę, ale być może już w piątek wieczorem chcielibyśmy przygotować dla kibiców dodatkową atrakcję dla kibiców, którzy przyjadą do Częstochowy. Możemy wykorzystać halę, ale dostępne będą również parkingi, które będą wyremontowane i zorganizować koncert w namiocie. Prowadzimy rozmowy z zespołem z wysokiej półki z Wielkiej Brytanii. Jest to zespół nowy, w Polsce jeszcze może tak niepopularny, ale moim zdaniem gra fantastyczną muzykę. Jest on bardzo popularny na Wyspach, w tym roku był nominowany do Brit Awards.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto