Wygłosił krótkie oświadczenie: - Od lat nie utrzymuję kontaktów z mężem mojej matki, dlatego też proszę o nie łączenie mnie i członków mojej najbliższej rodziny z tą sprawą. Ubolewam, iż w związku z tym tragicznym wydarzeniem ja i moja najbliższa rodzina, w tym dzieci, jest nagabywana przez przedstawicieli niektórych mediów, którzy nie wahają się nachodzić mnie w moim domu i niepokoić moich najbliższych. W związku z taką sytuacją, która jest wielkim stresem głównie dla moich dzieci, proszę państwa o uszanowanie mojego prawa do prywatności i nie łączenie nas z wydarzeniami w Łodzi. Jestem przekonany, że znajdziecie państwo zrozumienie, które pozwoli nam normalnie żyć. Policjant nie pozwolił się fotografować, ani ujawniać swoich danych.
Postanowił zwołać konferencję, gdyż niektórzy dziennikarze koczowali pod jego mieszkaniem i wypytywali jego dzieci o dziadka Ryszarda C. – Pozwólcie tej rodzinie normalnie żyć – mówi podinsp. Joanna Lazar, rzecznik prasowy KMP w Częstochowie. – Dziennikarze niepokoją dzieci policjanta, naruszają jego prywatność, wypytują sąsiadów. Ryszard C. miał dwoje swoich dzieci z pierwszego małżeństwa córkę i syna, ale był bardzo dumny ze swoich pasierbów - synów Wiktorii C., swoje drugiej żony. Obaj Tomasz i Andrzej są policjantami.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?