MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pałacyk nabiera blasku

(kak)
Pałacyk kiedyś należał do rodziny przemysłowców. Po zakończeniu prac, będzie jednym z najpiękniejszych budynków w Myszkowie.
Pałacyk kiedyś należał do rodziny przemysłowców. Po zakończeniu prac, będzie jednym z najpiękniejszych budynków w Myszkowie.
August i Karol Schmelzerowie z Saksonii założyli w drugiej połowie XIX wieku przędzalnię blisko stacji kolejowej. Wraz z rozwojem zakładów wybudowali dla siebie pałacyk.

August i Karol Schmelzerowie z Saksonii założyli w drugiej połowie XIX wieku przędzalnię blisko stacji kolejowej. Wraz z rozwojem zakładów wybudowali dla siebie pałacyk. Mieści się on w pobliżu dworca kolejowego i jest jednym z najpiękniejszych dawnych budynków mieszkalnych w naszym regionie. Obecnie pod nadzorem konserwatora zabytków trwają prace przywracające mu dawną świetność.

- W tym roku pałacyk został wpisany do rejestru zabytków za sprawą decyzji Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach - informuje Aleksandra Janikowska-Perczak, starszy inspektor częstochowskiej delegatury Służby Ochrony Zabytków.

Budowa pałacyku została zakończona w 1895 roku. Przez wiele lat w tym dwukondygnacyjnym ceglanym budynku przykrytym łamanym dachem z lukarnami mieszkali właściciele przędzalni. Ta na przełomie wieków bardzo intensywnie się rozwijała. Jak wynika z informacji Tadeusza Dubickiego, którego opracowanie znajduje się w częstochowskiej delegaturze, w 1912 roku w zakładach pracowało 595 osób.

Właściciele dbali o swoją siedzibę. Wewnątrz znajduje się wiele cennych reliktów dawnej świetności, chociażby wielobarwne posadzki, czy ozdobione witrażem okno na klatce schodowej.

Jeszcze kilka lat temu w pałacyku mieściły się pomieszczenia biurowe Zakładów Przemysłów Bawełnianego Wartex. Wówczas budynek był wpisany tylko do ewidencji dóbr kultury i to miało niekorzystny wpływ. Wykonywano w nim tylko niewielkie prace adaptacyjne. Dzisiaj zakłady już nie istnieją, a pałacyk jest w posiadaniu prywatnych właścicieli i to oni finansują roboty.

Na razie prowadzone są prace przy elewacji budynku. Oczyszczono cegły, na żółto pomalowano dodające budynkowi uroku opaski i gzymsy nadokienne. Odnawiano również ganek.

W przyszłości prace budowlane będą prowadzone również wewnątrz pałacyku. Najprawdopodobniej będzie on służył obecnym właścicielom jako mieszkanie.

Szanse, aby wypięknieć ma również budynek samej przędzalni. Dodajmy, że należy on do najlepiej zachowanych XIX-wiecznych obiektów przemysłowych. W delegaturze złożono projekt jego modernizacji.

- Z obiektami przemysłowymi było tak, że bardzo często je rozbudowywano. Tymczasem w Myszkowie przędzalnia zachowała się w niemalże pierwotnym stanie - dodaje Aleksandra Janikowska-Perczak. Podobnie jak inne zabytki, ona również podlega ochronie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zakaz handlu w niedzielę. Klienci będą zdezorientowani?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto