Oszustka obiecała emerytowi dotację unijną w takiej kwocie, ile staruszek ma... oszczędności

Dwóch dziewiętnastolatków z Łodzi stanie przed sądem za próbę rozboju na staruszku. Chcieli okraść go z pieniędzy, które miał przygotować, bo uwierzył w zapewnienia oszustki o pomocy unijnej dla osób w podeszłym wieku.

Incydent wydarzył się w maju tego roku. Wczesnym rankiem mieszkańca kamienicy przy ul. Kopernika zaczepiła młoda Cyganka, która przedstawiła się jako działaczka stowarzyszenia dysponującego funduszami z Unii Europejskiej, przeznaczonymi na wspomaganie starszych osób. Powiedziała, że ma dla niego pieniądze. Staruszek zaprosił ją do mieszkania na rozmowę. Tam kobieta dodała, że mężczyzna może dostać tyle pieniędzy ze środków unijnych, ile ma zgromadzonych w gotówce.

– Gospodarz zadeklarował, że może przygotować 10 tys. zł. Cyganka wręczyła mu 500 zł i powiedziała, że przekaże pozostałe 9,5 tys. zł, jeśli staruszek zgromadzi zadeklarowane środki – relacjonuje Romuald Basiński, rzecznik częstochowskiej prokuratury. – Po wyjściu kobiety staruszek skontaktował się z rodziną, która zgodnie stwierdziła, że to nieprawdopodobna sytuacja i z pewnością chodzi tu o oszustwo.

Zawiadomiono policję, która przygotowała zasadzkę. O umówionej porze zamiast Cyganki do mieszkania staruszka zapukał mężczyzna. Podał się za gońca dostarczającego zawiadomienia. Gdy gospodarz otworzył drzwi, zaatakował go z dwoma innymi mężczyznami. Na szczęście staruszek nie był sam w domu. Z pomocą ruszył jego syn i policjant, którzy schwytali jednego z napastników – Bartosza P. Potem policja ujęła kolejnego sprawcę – Pawła K. Obaj trafili do aresztu tymczasowego. To dziewiętnastoletni mieszkańcy Łodzi. Trzeci z napastników – Marek M., podobnie jak Cyganka, która wskazała im adres staruszka, są poszukiwani przez częstochowską prokuraturę. Oskarżonym o próbę rozboju grozi kara do 12 lat więzienia.