Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opuszczony Night Club. Dawniej było to miejsce grzechu i rozpusty, teraz niszczeje [ZDJĘCIA]

RD
Opuszczony klub nocny w Woźnikach Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Opuszczony klub nocny w Woźnikach Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Eksploratorzy z Katowic
Opuszczony Night Club. Budynek z charakterystycznym króliczkiem w kolorze różowym, stojący w Sośnicy (dzielnica Woźnik, pow. lubliniecki w woj. śląskim) na skrzyżowaniu dróg wojewódzkich 789 i 908 kojarzy chyba każdy mieszkaniec woj. śląskiego, który podróżował przez powiaty lubliniecki i tarnogórski. Kiedyś mieścił się w nim Night Club Go Go Sistars. Kto bawił się w tym miejscu grzechu i rozpusty? O tym krążą legendy, chociaż sam lokal funkcjonował zaledwie kilkanaście miesięcy. Jak obecnie wygląda opuszczony night club? Możemy to zobaczyć na zdjęcia udostępnionych przez Eksploratorów z Katowic. Zobacz zdjęcia, kliknij w "ZOBACZ GALERIĘ".

Zdjęcia w galerii publikujemy dzięki uprzejmości/eksploratorzyzkatowic/

Opuszczony Night Club Go Go Sistars w Woźnikach

Różowy budynek z charakterystycznym króliczkiem. To opuszczony klub nocny Night Club Go Go Sistars w Woźnikach. Dawne miejsce grzechu i rozpusty, w którym bawił się m.in. śląski półświatek, dzisiaj stoi puste i niszczeje.

Sam budynek ma bardzo ciekawą historię, sięgającą jeszcze czasów przed drugą wojną światową. Wtedy mieściła się w nim restauracja, która działała również pod koniec XX wieku. Budynek i restauracja należały wówczas do Gminnej Spółdzielni. Nieruchomość została jednak sprzedana przedsiębiorcy pochodzącemu spod Białegostoku.

Biznesmen zainwestował i w dawnej restauracji stworzył klub nocny. Mieszkańcy Woźnik nie byli tym przybytkiem zachwyceni. - Nie korzystał z niego żaden mieszkaniec Woźnik, bo wieści w takich niewielkich miejscowościach szybko się rozchodzą i żona od razu wiedziałaby, co mąż robi w nocy - żartuje jeden z mieszkańców Sośnicy (dzielnica Woźnik).

Urząd Miasta musiał się borykać nie tylko z niezadowoleniem mieszkańców, ale i z innymi problemami. Przedsiębiorca spod Białegostoku nie płacił podatków, a urząd nie mógł ich wyegzekwować. Poza tym do magistratu w sprawie działalności night clubu zaczęły przychodzić zapytania od różnych państwowych instytucji.

Klub działał rok, może dwa, a został zamknięty kilkanaście lat temu, głównie z powodów ekonomicznych, chociaż po regionie chodzi plotka, że stało się tak po tym, jak zamordowano w nim jednego z policjantów. Ale tej informacji dzisiaj nie da się w żaden sposób zweryfikować.

- Szkoda, że taki budynek stoi i niszczeje, tym bardziej, że ma ciekawą, przedwojenną historię - mówi Alojzy Cichowski, były burmistrz Woźnik. - Kiedyś interesowaliśmy się tą nieruchomością, ale z powodów prawnych jej przejęcie było niemożliwe. Gmina mogłaby m.in. wykorzystać teren, aby stworzyć na nim parking.

Opuszczony klub nocny w Woźnikach Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Opuszczony Night Club. Dawniej było to miejsce grzechu i roz...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto