MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Okazała inauguracja sezonu

Krzysztof Suliga
Kibice szczelnie wypełnili miejsca na widowni, a oprawę muzyczną meczu stworzyła Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Mykanowa.
Kibice szczelnie wypełnili miejsca na widowni, a oprawę muzyczną meczu stworzyła Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Mykanowa.
Kibice doczekali się wreszcie otwarcia sezonu na nowym, choć nie ukończonym jeszcze stadionie przy ul. Olsztyńskiej. Okazało się, że frekwencja znacznie przewyższyła oczekiwania organizatorów.

Kibice doczekali się wreszcie otwarcia sezonu na nowym, choć nie ukończonym jeszcze stadionie przy ul. Olsztyńskiej. Okazało się, że frekwencja znacznie przewyższyła oczekiwania organizatorów. Jak twierdzi dyrektor klubu Włókniarza Lech Małagowski, na mecz z RKM-em Rybnik sprzedanych zostało 9800 biletów.

Widzów było jednak znacznie więcej, ponieważ dzieci do lat 7 wpuszczane są za darmo. Pierwsi kibice zaczęli pojawiać się na widowni kilka godzin przed rozpoczęciem meczu. Ci którzy dotarli na obiekt pół godziny przed spotkaniem mogli liczyć jedynie na miejsca stojące, na koronie stadionu. Przed bramami wejściowymi tworzyły się długie kolejki, ale wejście odbywało się sprawnie. Wiele osób siadało na schodach pomiędzy sektorami. Gospodarze obiektu zdecydowali się w końcu udostępnić kibicom także zamknięty początkowo sektor bez krzesełek. Tam przeniosła się część widzów, ale wielu pozostało na swych miejscach.

- Było jeszcze trochę wolnych miejsc na dole, ale widzowie jakoś nie kwapili się do ich zajmowania. Nie ustrzegliśmy się organizacyjnie drobnych błędów, ale obawiałem się większego zamieszania. Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy mogli oglądać mecz w komfortowych warunkach, było też trochę nieporozumień, bo karnety na główną trybunę były numerowane, a miejsca biletowane nie. Będziemy się starali wszystko jak najszybciej rozwiązać - mówi Małagowski. - Na przygotowania do meczu mieliśmy zaledwie osiem dni, a pracy było bardzo dużo.

Wiceprezes Polskiego Związku Motorowego Andrzej Grodzki ocenił, że po ukończeniu będzie to jeden z najładniejszych w kraju, jeśli nie najładniejszy żużlowy stadion. Prezydent Częstochowy podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do ukończenia w terminie pierwszego etapu budowy. Wyraził też nadzieję, że na stadionie zagoszczą na stałe imprezy z cyklu Grand Prix. Później było poświęcenie stadionu przez kapelana żużlowców, księdza Ryszarda Marciniaka i symbolicznie przecięcie wstęgi na linii startu.

Po przebudowie obiekt zyskał nie tylko na estetyce. Stał się też bardziej kameralny. Jego klimat ocenić można było w pełni dopiero podczas dziewiątego biegu, który jako pierwszy odbył się przy sztucznym oświetleniu. Wyścigi w światłach jupiterów są wizualnie o niebo bardziej atrakcyjne od rozgrywanych w blasku dnia.

Lech Małagowski zapowiada, że stadion zostanie wykorzystany również do organizacji imprez rozrywkowo-kulturalnych, także przy sztucznym oświetleniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto