Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odwołanie AZS-u Częstochowa oddalone. Brak licencji może oznaczać koniec legendarnego klubu

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
AZS Częstochowa jest 6-krotnym mistrzem Polski. Zdobył również m.in. europejski Puchar Challenge
AZS Częstochowa jest 6-krotnym mistrzem Polski. Zdobył również m.in. europejski Puchar Challenge ARC
Szansę na uratowanie jednego z najbardziej znanych klubów siatkarskich w Polsce są minimalne. Sąd Odwoławczy przy Polskim Związku Piłki Siatkowej oddalił odwołanie częstochowskiego klubu na decyzję o braku licencji. AZS nie zagra więc w tym sezonie w pierwszej lidze.

AZS Częstochowa nie uzyskał licencji w pierwotnym terminie. PZPS na kilka dni przed rozpoczęciem ligi wydał negatywną decyzję dla klubu. Rozgrywki ruszyły, a drużyny, które miały grać z AZS-em, w poszczególnych kolejkach pauzowały. Podtrzymanie decyzji o braku licencji, spowoduje, że PZPS dopuści do pierwszej ligi jedną z drużyn z niższej klasy. Nie wiadomo jeszcze, który zespół dostanie taką szansę.

Decyzja o braku licencji nie mogła być inna, bo klub nie podpisał ugody z wszystkimi zawodnikami i instytucjami, którym był winny pieniądze. Kilka miesięcy temu podczas konferencji prasowej prezes Kamil Filipski zapowiedział restrukturyzację i plan naprawczy, ale nie potrafił wówczas odpowiedzieć na pytanie o całość zadłużenia spółki. Planu naprawczego nie udało się przeprowadzić, bo nie wszyscy wierzyciele byli skorzy do rozmów i podpisania umowy z klubem.

Na szczęście dzięki akcji działacza i pasjonata siatkówki z Częstochowy, Rafała Pośpiecha i wsparciu kibiców, którzy wpłacili pieniądze podczas akcji crowfundingowej, udało się uratować trofea klubowe. Część z nich przejął akademicki AZS.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto