Jeden dostał bezpartyjny fachowiec. Czwarte stanowisko wiceprezydenta jeszcze jest wolne. To wciąż jest oferta dla koalicjanta, potrzebnego w Radzie Miasta do przegłosowywania uchwał. Radą kieruje też SLD, pod dowództwem przewodniczącego Marka Balta, rówieśnika Krzysztofa Matyjaszczyka.
Pod Jasną Górą wahadło polityczne wychyliło się ostro na lewo. Siedem lat rządów Tadeusza Wrony było odbieranych jako bliski sojusz władz samorządowych z Kościołem.
Ale przecież i za rządów lewicowych prezydentów: Ewy Janik i Wiesława Marasa Częstochowa w sensie marketingowym nie wyszła z cienia Jasnej Góry. Również Krzysztof Matyjaszczyk przyznaje, że nie da się uciec od wizerunku miasta, w którym jest Jasna Góra. Takim jest od setek lat. Chce jednak ten wizerunek uzupełnić o inne elementy. Np. miasta akademickiego.
Doradcy prezydenta miasta
Sojusz Lewicy Demokratycznej ma najwięcej - 10 mandatów w 28-osobowej Radzie Miasta. Ale do rządzenia potrzebuje partnera. Najlepsza byłaby PO z 9 głosami. Jednak PO wyklucza koalicję z SLD. PiS ma 5 szabel, więc też dawałoby lekką przewagę przy głosowaniach, lecz i ta partia nie kwapi się do współpracy. Wspólnota (4 radnych) też nie. Rozmowy trwają.
Lewica potrzebuje koalicjanta
Krzysztof Matyjaszczyk powołał trzech doradców.
Marek Lewandowski (SLD) był zastępcą prezydenta Wiesława Marasa (SLD).
Stefan Nowak (SLD) jest pracownikiem naukowym Politechniki Częstochowskiej i Krakowskiej.
Aleksander Wierny (SLD) w 2002 r. kierował kampanią wyborczą kandydata SLD na prezydenta Częstochowy Zdzisława Wolskiego.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?