Niektóre sformułowania zawarte w regulaminach zakładów pralniczych są bardzo niekorzystne dla klientów.
Pracownicy inspekcji handlowej nim przystąpili do kontroli pralni wystąpili w roli klientów. W zakładach zlecili wykonanie usługi w zakresie chemicznego czyszczenia odzieży. I już w momencie wystawienia pokwitowania rozpoczęły się problemy. Brakowało bowiem na nich określenia terminu realizacji zobowiązania, adnotacji o szacunkowej wartości powierzonego przedmiotu.
Analizując treść regulaminów określających warunki umowy zawieranej między usługodawcą a wykonawcą okazuje się, że są one mało precyzyjne, a niektóre z nich zawierają zapisy wręcz niekorzystne dla klientów. Dotyczy to szczególnie wysokości odszkodowania w przypadku zgubienia lub zniszczenia odzieży podczas procesu czyszczenia. Inspektorzy odkryli również ograniczenia czasu składania reklamacji. Bywa ona możliwa tylko w momencie odbioru garderoby. Zapisy regulaminowe nie zabezpieczają w pełni interesów konsumenta, co może stwarzać kłopoty w przypadku wypłaty odszkodowania.
Inspektorzy przypominają, że wszelkie informacje o możliwości zniszczenia odzieży w czasie czyszczenia powinny być złożone przed przyjęciem usługi i to na piśmie. W przypadku ustaleń ustnych każda ze stron może się wyrzec składanych deklaracji. Reklamacje natomiast można zgłaszać nawet do roku od odebrania rzeczy z pralni. Jednak nie należy tego prawa nadużywać. W przypadku, gdy rzecz zostanie zniszczona podczas czyszczenia mamy prawo żądać usunięcia wady oraz określenia czasu, w jakim zostanie ona usunięta.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?