Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczny zboczeniec

(vig)
Portret pamięciowy sprawcy napadów na częstochowiankę.  Foto: ARCHIWUM POLICJI
Portret pamięciowy sprawcy napadów na częstochowiankę. Foto: ARCHIWUM POLICJI
Dzisiaj telewizyjna Dwójka w magazynie kryminalnym 997 przedstawi okoliczności napadów na młodą częstochowiankę. Nieznany sprawca już trzykrotnie zaatakował dziewczynę i próbował ją zgwałcić.

Dzisiaj telewizyjna Dwójka w magazynie kryminalnym 997 przedstawi okoliczności napadów na młodą częstochowiankę. Nieznany sprawca już trzykrotnie zaatakował dziewczynę i próbował ją zgwałcić. Policja i prokuratura proszą o pomoc w ujęciu bandyty.

Dwudziestokilkuletnia dziewczyna po raz pierwszy stała się obiektem ataku nieznanego mężczyzny jesienią ubiegłego roku. Wracała wieczorem do domu - bloku przy ul. Wilsona, gdy przy windzie napadł na nią bandyta. Zaczaił się tam jakby czekał właśnie na nią. Grożąc jej nożem próbował zgwałcić. Dziewczyna wszczęła alarm. Zaczęła głośno krzyczeć, wzywać pomocy. Broniła się. Wybiegli sąsiedzi. Bandyta wystraszył się i zbiegł. Kilka tygodni później - w listopadzie doszło do kolejnego ataku ze strony tego samego sprawcy. Tym razem napdał ją po południu, gdy wracała do domu. Prawie przed drzwiami jej mieszkania.

- Zadał kobiecie trzy ciosy nożem w okolice brzucha - mówi Romuald Basiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Ofiara zasłoniła się i to uratowało jej życie. Sprawca przebił nożem kożuch i torebkę.
To nie koniec napadów bandyty. Okazuje się, że jego ataki nie były przypadkowe. Mężczyzna doskonale wiedział nie tylko, gdzie częstochowianka mieszka, ale i gdzie jest zatrudniona. Po tych dwóch atakach na dziewczynę był później widziany w miejscu jej pracy. Koledzy kobiety podjęli za nim pościg, który jednak nie powiódł się. Sprawca zdołał uciec. Wiedział, że dziewczyna obawia się go i jest przez nią rozpoznawalny, ale to go nie zniechęciło. Nie dał kobiecie spokoju. Próbował ją zastraszyć i kilkakrotnie dzwonił do niej do pracy. Groził jej. Sprawił, że dziewczyna lękała się każdego dnia, czy bandyta znów jej nie zaatakuje. Obawy potwierdziły się. Bandyta w styczniu tego roku próbował ją zaatakować po raz trzeci. Częstochowianka spotkała go wieczorem w centrum miasta. Czy znów ją śledził? Dziewczyna uciekła do lokalu. Wezwała od razu policję. Funkcjonariusze przeprowadzili penetrację terenu, ale nie znaleźli sprawcy. Bandyta, gdy zorientował się, że dziewczyna zauważyła go, szybko uciekł.

- Zachowanie sprawcy wskazuje na motyw seksualny jego działania - mówi prokurator Basiński. - Ofiara nie miała wrogów. Nie zna napastnika. Sprawca jest poszukiwany pod zarzutem usiłowania zabójstwa.
Policja sporządziła portret pamięciowy bandyty. Był on publikowany w lokalnej prasie. Na razie nie przyczyniło się to jednak do ujęcia sprawcy. Bandytą jest młody mężczyzna w wieku około 25 lat. Ma około 180 centymetrów wzrostu. Jest szczupłej budowy ciała. Ma krótkie ciemnoblond włosy i wyraźnie odstające uszy. W uzębieniu widać ubytek. W bezpośrednim kontakcie z poszukiwanym widać jego niespójne, chaotyczne zachowanie.

- Prosimy mieszkańców o pomoc w ustaleniu tożsamości sprawcy napdów na kobietę oraz miejsca jego przebywania - apeluje kom. Katarzyna Staciwa, rzecznik częstochowskiej policji. - Gwarantujemy anonimowość informatorom - obiecuje.
Dzisiaj w drugim programie TVP w magazynie kryminalnym 997 prezentowanym o 21.25 będą przedstawione okoliczności tajemniczych napadów na częstochowiankę. W programie zgodziła się wystąpić także poszkodowana dziewczyna. Liczy, że dzięki pomocy widzów uda się ująć niebezpiecznego zboczeńca, który upatrzył ją sobie, gnębi psychicznie i próbuje zabić.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto