Mamy prawo do reklamacji, nawet kupując towar w promocji. Pamiętajmy o tym podczas poświątecznych wyprzedaży.
Skończyło się wielkie handlowanie, a największe sklepy w mieście już kuszą kolejnymi obniżkami, promocjami i upustami cenowymi. Zachęcają do zakupów po nowych, jeszcze niższych cenach. Jak kupować, a potem nie żałować?
– W czasie poświątecznych wyprzedaży na stoiska trafia wiele produktów uszkodzonych. Warto rzecz, którą wybraliśmy bardzo dokładnie obejrzeć, sprawdzić z każdej strony. Niech zakupy potrwają dłużej, ale dzięki dokładnemu przyjrzeniu się towarowi unikniemy w domu rozczarowania – radzi klientom Wiesława Szydlik z częstochowskiego oddziału Państwowej Inspekcji Handlowej.
Zdarza się, że sprzedawca twierdzi, iż towar kupiony na wyprzedaży nie podlega reklamacji. To nieprawda. Jeśli przeceniony został towar pełnowartościowy, to w razie odkrycia usterki mamy dwa lata od momentu zakupu na zgłoszenie reklamacji. Inaczej jest, jeśli towar został przeceniony z powodu usterki, wówczas reklamacja na tę wadę nie będzie uwzględniana.
W przypadku składania reklamacji najważniejszy jest paragon. To dokument, który potwierdza, iż towar kupiliśmy w konkretnym sklepie. Bez paragonu reklamacja nie zostanie przyjęta. Zbierajmy więc paragony, nie wyrzucajmy ich od razu do śmieci. Mogą się okazać bardzo przydatne.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?