Nie chcą współpracować przy organizacji festiwalu Gaude Mater z Filharmonią Częstochowską

Wczoraj na konferencji prasowej przeciwko pomysłom urzędników protestowały wszystkie osoby związane z festiwalem. Małgorzata Nowak, dyrektorka Gaude Mater, odwołana ze stanowiska przez prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka, odczytała list od Krzysztofa Pendereckiego, uczestnika festiwalu Gaude Mater.

Kompozytor napisał, że OPK to najlepsza promocja kultury Częstochowy. – Będziemy bronić praw do korzystania ze znaku towarowego Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej Gaude Mater – podkreśla Roman Wyborski ze Stowarzyszenia Przyjaciół Gaude Mater. – Prawa stowarzyszenia do znaku słowno-graficznego, pod którym festiwal jest rozpoznawalny, wynikają ze zgłoszenia przez nas znaku w Urzędzie Patentowym. Bez zgody stowarzyszenia nie można korzystać ze znaku.

Stowarzyszenie zapowiada, że jeśli OPK albo organizacja festiwalu zostaną włączone do filharmonii, nie da zgody na korzystanie ze znaku. Z kolei ks. prof. dr hab. Kazimierz Szymonik, przewodniczący Rady Artystyczno-Programowej Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej zapowiedział, że jeśli miasto nie wycofa się ze swoich pomysłów, rada nie będzie współpracować przy jego organizacji. Podobne jest też stanowisko Stowarzyszenia „Kapela Jasnogórska”. Jego przewodniczący o. Nikodem Kilnar nie widzi możliwości współpracy z innymi organizatorami niż OPK Gaude Mater przy organizacji festiwalu.

Włączenie OPK do Filharmonii Częstochowskiej to próba ratowania filharmonii. Program, jaki musi zrealizować filharmonia, aby nie stracić 22 mln zł dotacji do jej remontu i rozbudowy, jest niezwykle bogaty. Trzeba zorganizować 380 koncertów rocznie, co najmniej 100 razy wynająć salę koncertową i sprzedać co najmniej 52 tysiące biletów.