Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najpierw kroił nożem warzywa, a potem dźgnął kolegę. Bulwersująca sytuacja w częstochowskim Gnaszynie. Sprawa trafiła do sądu

Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
Częstochowa. Zakrapiana impreza w częstochowskim Gnaszynie zakończyła się tragicznie dla jednego z jej uczestników. Po sprzeczce w ruch poszedł nóż. Teraz w ruch pójdzie sędziowski młotek.

Dźgnął nożem kolegę po pijaku

Po kilku miesiącach śledztwa Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ skierowała do Sądu Okręgowego w Częstochowie akt oskarżenia przeciwko Stanisławowi Ż., dotyczący usiłowania zabójstwa poprzez ugodzenie nożem znajomego.

Z przebiegu zdarzeń, które zostały ustalone przez śledczych wynika, że 10 kwietnia 2021 roku do mieszkania 74-letniego Stanisława Ż., znajdującego się w częstochowskiej dzielnicy Gnaszyn, przyszedł jego znajomy Artur P. w towarzystwie swojej partnerki. Goście przynieśli ze sobą znaczną ilość alkoholu, który następnie był spożywany przez wszystkich obecnych. W trakcie spotkania, które odbywało się w kuchni, Stanisław Ż. kroił warzywa nożem o 30 centymetrowej długości ostrza.

W pewnym momencie oskarżony wypowiedział słowa „żeby Artur nie podskakiwał” i podszedł do Artura P., a następnie bez ostrzeżenia zadał mu nożem jeden cios w brzuch. W wyniku uderzenia nożem pokrzywdzony odniósł ciężkie i zagrażające życiu obrażenia w postaci rany kłutej wątroby z krwotokiem do jamy brzusznej. Przeżył tylko dzięki szybkiej interwencji pogotowania ratunkowego, które przewiozło go szpitala.

Przeprowadzone wobec Stanisława Ż. badanie wykazało około 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Sprawca przyznał się do winy

Przesłuchany przez prokuratora pod zarzutem usiłowania zabójstwa Stanisław Ż. nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i wyjaśnił, że pokrzywdzony nadział się na szklankę z wodą, którą popijał alkohol. Następnie zmienił wyjaśnienia i stwierdził, że Artur P. ze złości sam dźgnął się nożem.

Podczas kolejnego przesłuchania powiedział, że ktoś go pociągnął za rękę w chwili, gdy doszło do ugodzenia pokrzywdzonego nożem. Wyjaśnienia podejrzanego zostały uznane przez prokuratora za zupełnie niewiarygodne, gdyż są sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym, a w szczególności z zeznaniami świadków. Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie.

- Na podstawie opinii biegłych lekarzy psychiatrów stwierdzono, że sprawca w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów nie miał zniesionej zdolności rozumienia znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem, czyli był w pełni poczytalny. Stanisław Ż. nie był w przeszłości karany - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Przestępstwo zabójstwa jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 8 do 15 lat, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności. Taką samą karą jest zagrożone usiłowanie zabójstwa.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto