Nagrywał filmy porno

Wczoraj sąd zadecydował o tymczasowym areszcie Jacka S., częstochowianina podejrzanego o udzielanie narkotyków nieletnim dziewczynom i nagrywanie filmów pornograficznych z ich udziałem. Zatrzymali go w miniony weekend funkcjonariusze częstochowskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego.
Jacek S. użytkował dom w podczęstochowskiej miejscowości. Zapraszał tam młode dziewczyny, najczęściej w wieku od 16 do 19 lat. Częstował je narkotykami i oszołomione środkami odurzającymi nagrywał w scenach erotycznych tworząc z nich filmy pornograficzne.

- Dziewczyny nie miały świadomości nagrywania tych scen. Jacek S. filmował je z ukrycia - mówi Romuald Basiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Nie można wykluczyć, że celem było wykorzystanie tych filmów pornograficznych do szantażu dziewcząt, po to żeby zmusić je do prostytucji. Te nagrania mają specyficzny zapis. Można je interpretować jako reklamę dziewcząt zatrudnionych w domu publicznym.
Jacek S. został tymczasowo aresztowany. Postawiono mu zarzuty udzielania narkotyków nieletnim, posiadania środków odurzających: heroiny i extasy oraz nielegalnego posiadania broni palnej. Tym ostatnim zarzutem objęto dwóch znajomych Jacka S., u których CBŚ znalazł oprócz broni 90 sztuk amunicji. Prokuratura nie wyklucza, że częstochowianin wykorzystał więcej nastolatek. Apeluje o zgłaszanie się poszkodowanych.

- Prosimy dziewczyny, które przyjmowały zaproszenie Jacka S. o kontakt z Prokuraturą Okręgową lub częstochowskim oddziałem CBŚ. Gwarantujemy dyskrecję - zapewnia prokurator Basiński. - Dziewczyny nie miały świadomości, że powstaje film pornograficzny z ich udziałem. Może być rozpowszechniany bez ich wiedzy.
Za udostępnianie narkotyków nieletnim grozi do 15 lat pozbawienia wolności. Prokuratura nie wyklucza, że Jacek S. stanie także pod zarzutem gwałtu i szantażu.