Andżelika Kijas ma 16 lat i mieszka w podczęstochowskiej Kalei. Uczy się w Gimnazjum nr 14 w Częstochowie. Tak jak wiele jej rówieśniczek marzy o karierze modelki. - Od dziecka lubiłam się przebierać. Chętnie przymierzałam stroje - opowiada. - O castingu dowiedziałam się od koleżanki i pomyślałam, że też spróbuję. Może się uda.
Andżelikę podobnie jak jej rówieśniczkę Natalię Kępę fascynuje praca na wybiegu, w świetle reflektorów, przed liczną publicznością.
- Chciałabym zobaczyć jak to wygląda od podszewki - mówi Natalia. - Już jako mała dziewczynka ciągle przeglądałam się w lustrze, dbałam o swój wygląd.
Dagmara Jarosik z Agencji Modelek Vision Models, która organizowała casting mówi, że w ciągu dwóch dni rekrutacji pojawiło się około 300 osób, głównie nastoletnich dziewczyn, choć nie brakowało i chłopców.
- Przyszedłem tu przez przypadek, ze swoją dziewczyną. Spodobałem się komisji - przyznaje 21-letni Tomek Woldan, student germanistyki. - Lubię modę. Udział w pokazach, to może być fajna zabawa - uważa.
- Szukamy wysokich smukłych dziewczyn o wzroście minimum 170-175 cm, które poruszają się z gracją. Zwracamy też uwagę na oryginalność urody, naturalność, wdzięk - tłumaczy Dagmara Jarosik. Sama również była modelką i, jak przyznaje, miała swoje pięć minut uczestnicząc w sesjach reklamy w Paryżu. Jej zdjęcia wisiały na bilboardach, plakatach. Publikowały je kolorowe pisma.
Modelki pracujące w agencji mówią, że to ich pasja, sposób na życie. Podkreślają, że tylko z zewnątrz taka praca na wybiegu wydaje się lekka i łatwa.
- Musiałyśmy wszystkiego się nauczyć - jak chodzić, żeby wdzięcznie wyglądać, w jaki sposób prezentować stroje - opowiada Malwina Dąbrowska, 19-letnia licealistka z Częstochowy.
- Dzięki tej pracy poznałam siebie. Mogłam zobaczyć jak wyglądam w różnych charakteryzacjach. Nauczyłam się dbać o swój modny ubiór, eksponować urodę - dodaje Patrycja Brandys.
22-letnia Agata Psiuch na wybiegu chodzi już 6 lat. Opowiada, jak kiedyś do prezentacji bielizny ucharakteryzowano ją w stylu Formuły I. - Całe ciało miałam pomalowane na czerwono w czarno-białą szachownicę - mówi. - Aplauz publiczności był wielki.
Olga Pacuda wspomina pokaz, w którym chodziła w butach na wysokim obcasie. - W scenie była szpara i wpadł w nią obcas - opowiada. - Najpierw ogarnęła mnie panika, co robić. Próbowałam wyciągnąć obcas z tej dziury. Potem zdjęłam drugiego buta i szłam boso. Przy megabrawach publiczności.
Malwina zapamiętała pokaz mody ślubnej, na którym prezentowała suknię z długim, kilkumetrowym welonem ciągnącym się po całej scenie. - Trudno było się z nim poruszać. Na domiar złego zahaczył się o jakiś wystający element przy schodach - wspomina. - Też go zdjęłam. Na szczęście publiczność jest wyrozumiała.
Dagmara Jarosik twierdzi, że warto nad sobą popracować. Czasem pomagają w tym właśnie kursy dla modelek. - Pamiętam dziewczynę z krzywym zgryzem, obgryzionymi paznkociami. Była jak brzydkie kaczątko. Sesja odmieniła ją nie do poznania. Jest teraz efektowną, śliczną dziewczyną. Nauczyła się dbać o siebie na codzień - opowiada.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?