Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Myszków: Ukradł samochód, a później wjechał nim w przydrożną latarnię. Został zatrzymany po kilku dniach

BR
Policjanci z Myszkowa wytypowali i zatrzymali mężczyznę, który najpierw ukradł samochód, a później kilka ulic dalej wjechał w przydrożną latarnię i pieszo oddalił się z miejsca. Dzisiaj został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Grozi mu nawet 5 lat za kratami.

Kilka dni temu policjanci z Myszkowa otrzymali informację, że na ulicy Pułaskiego kierujący daewoo lanos wjechał w przydrożną latarnię, a następnie porzucił samochód i uciekł z miejsca.

- Mundurowi wkroczyli do akcji i ustalili, że pojazd, który brał udział w zdarzeniu został skradziony z parkingu przy ulicy Plac Dworcowy. Z ustaleń kryminalnych wynikało, że nieznany sprawca wszedł do jednego z lokali gastronomicznych na terenie Myszkowa stamtąd zabrał telefon komórkowy, gotówkę oraz...kluczyki do pojazdu, który był zaparkowany tuż przy lokalu. Usiadł "za kółkiem" i odjechał. Kilka ulic dalej wjechał w przydrożną latarnie i oddalił się pieszo - mówi Barbara Poznańska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie.

Mundurowi pracujący nad sprawą ustalili i zatrzymali 21-letniego myszkowianina. Jak się również okazało, 21-latka obowiązywał wówczas sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zgromadzony przez kryminalnych materia dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów kradzieży (w tym kradzieży pojazdu) oraz kierowanie pojazdem pomimo orzeczonego zakazu sądowego. Młody mężczyzna przyznał się do winy.

Kryminalni odzyskali także skradziony telefon komórkowy. Teraz o dalszym losie mieszkańca Myszkowa zdecyduje prokurator i sąd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto