MPK wyprzedaje mienie w sieci. Na Allegro wystawi też autobus

- To mój pomysł - mówi Michał Porada, wiceprezes częstochowskiego MPK. - Doszedłem do wniosku, że czemu nie spróbować tego rodzaju sprzedaży. Przecież w dzisiejszych czasach aukcje internetowe są coraz popularniejsze, a my jako firma mamy pełne prawo do swojego konta w serwisie aukcyjnym - dodaje.
- Na aukcję wystawialiśmy przedmioty, które już do niczego się nie nadawały i moglibyśmy je sprzedać w tradycyjny sposób jedynie w cenie złomu. Tymczasem podczas aukcji okazywało się, że osiągały one nawet dwukrotnie wyższą cenę - mówi Porada.

Częstochowskie przedsiębiorstwo na tym handlu zarobiło na razie 33 tysiące złotych. Kwota nie rzuca na kolana, ale wiceprezes Porada nie ukrywa, że wiąże z tą formą działalności duże nadzieje. Poza tym w trudnej sytuacji finansowej MPK liczy się każda złotówka. A 33 tysiące złotych spokojnie wystarczą na zakup nowej wyważarki do kół w autobusach, która jest przedsiębiorstwu bardzo potrzebna. - To jednak wcale nie tak, że sprzedajemy, bo bardzo potrzebujemy pieniędzy. Sprzedaż na Allegro to tylko taki dodatek - zaznacza Porada.

Co sprzedaje MPK? Wszystko, pod młotek poszedł nawet relikt z PRL, rolniczy cyklop do nakładania obornika. To pozostałość po czasach, kiedy przedsiębiorstwo było wielobranżowe i prowadziło działalność rolniczą.

Sprzedano też stare wózki widłowe. Aukcja MPK to także nie lada gratka dla kolekcjonerów. Spółka sukcesywnie zamierza bowiem wystawiać na sprzedaż stare tablice i znaki.

Prezes Porada nie obawia się, że firma pozbędzie się w ten sposób przedmiotów, które za kilkadziesiąt lat mogą mieć wartość historyczną. - Spokojnie, takich historycznych pamiątek jest u nas w zajezdni dostatek - żartuje Porada.

Wkrótce na aukcję zostaną wystawione stare żuki, a nawet autobus. - To prawda, przymierzamy się do sprzedaży starego autobusu - przyznaje Porada, ale zaznacza: - W żaden sposób nie nadaje się on do regularnego wożenia pasażerów. Znakomicie sprawdziłby się jednak jako punkt gastronomiczny. Nie ukrywam, że liczymy na zyski ze sprzedaży żuków.

Wszystkie przedmioty obecnie licytowane można znaleźć na stronie MPK w zakładce "Nasze licytacje". Do nabycia są m.in. używane tablice kierunkowe kilku linii (cena 15 zł).

Na zakupy w sieci decyduje się już dwie trzecie Polaków. Najczęściej są to osoby między 25. a 34. rokiem życia z wyższym wykształceniem. Na zakupy w sieci częściej decydują się kobiety. Wbrew pozorom serwisy aukcyjne nie cieszą się już tak wielką popularnością, jak jeszcze kilka lat wcześniej. Coraz częściej decydujemy się bowiem na zakupy w sklepach internetowych, których udział w rynku to 75 proc. Trudno się temu dziwić, bo na naszym rynku działa co najmniej kilkanaście tysięcy sklepów internetowych. Wyrastają jak grzyby po deszczu, bo obroty z handlu w sieci błyskawicznie wzrastają. W 2009 roku wynosiły one ok. 11 miliardów zł, a w 2011 wzrosły już do kwoty 15,5 miliarda zł.

Produktami najczęściej kupowanymi w sklepach internetowych są książki, filmy i muzyka, a w dalszej kolejności sprzęt RTV i AGD, odzież i kosmetyki.
Przez internet często rezerwujemy również wycieczki zagraniczne i kupujemy samochody.