„Motoserce” w Częstochowie zorganizowano po raz drugi. W sobotę, 18 maja, od godziny 10.00, przed centrum handlowym, od strony Bulwarów Jurajskich, czekał krwiobus, czyli mobilne centrum poboru krwi. Każdy, kto kwalifikował się do dawstwa, mógł w nim oddać krew.
- Akcja narodziła się 16 lat temu, aby pokazać, że motocykliści mają wielkie serca. Chcemy robić coś dla innych. W związku z tym rokrocznie zbieramy krew, która jest tak niezwykle potrzebna. Uważamy, że warto pomagać i dobro zawsze wraca - wyjaśnia Bartosz Dróżdż, prezydent klubu motocyklowego VC 19-78 FG w Dąbrowie Górniczej. - Motocykliści bardzo chętnie biorą udział w tego typu wydarzeniach. Jesteśmy w wielu miastach w całej Polsce - dodaje.
Zbiórce krwi towarzyszyło wiele innych atrakcji.
- Dla odwiedzający przygotowaliśmy koncerty, pokazy motocykli, wystawę samochodów zabytkowych, pokazy ratownictwa medycznego oraz wiele innych - wylicza Bartosz Dróżdż.
Organizatorzy przygotowali m.in. zlot motocyklistów, którzy od lat stoją za akcją „Motoserce”, a także liczne zabawy, część z nich ku przestrodze kierowców. Można było m.in. wsiąść do symulatora dachowania, założyć alkogogle i pokonać tor przeszkód, a także wziąć udział w Teście Stewarta lub zweryfikować swoją wiedzę w egzaminie na prawo jazdy. Jurajska przygotowała również „szkołę zakrętów”. Dobrą zabawę w duchu moto gwarantowały natomiast pokazy akrobacji motocyklowych, tor drift trike, refleksomierz i symulator pit stopu.
W "Motosercu" wzięli również udział strażacy, wojskowi i żużlowcy z Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. Specjalnie na wydarzenie klub przygotował spotkanie z zawodnikami i maskotką. Z bliska można także zobaczyć motocykle zawodników!
- Włókniarz Częstochowa to klub z korzeniami motocyklowymi. Powstanie Częstochowskiego Towarzystwa Cyklistów i Motocyklistów przed wojną, było związane właśnie z motocyklistami i cyklistami. Nasze początki to są przecież właśnie wyścigi i rajdy motocyklowe. Wracamy więc do korzeni i staramy się kultywować tradycje - wspomina Michał Świącik, prezes Włókniarza Częstochowa. - Jesteśmy na wszystkich imprezach tego typu i staramy się wspierać wszystkich jednośladowców. Jesteśmy jedynym klubem w Częstochowie, który ściga się na motocyklach. To też nie lada gratka dla kibiców, aby z bliska przyjrzeć się maszynom, które użytkujemy na co dzień - dodaje.
Ponadto fani motoryzacji przed Galerią Jurajską mogli podziwiać oldtimery, w tym stary amerykański wóz policyjny. Nie brakowało także kultowych motocykli Vespa oraz samochodowych nowinek. Na dzieci z kolei czekały gry poświęcone bezpiecznej jeździe, dmuchańce w kształcie samochodów wyścigowych oraz bańki mydlane.
Poza tym organizatorzy przygotowali scenę plenerową - przed publicznością wystąpiła kapela Warkot, a całą akcję zwieńczył koncert zespołu Big Cyc. Każdy mógł za darmo posłuchać największych przebojów tego kultowego zespołu, grającego od niemal czterech dekad. Zgromadzona publiczność doskonale bawiła się przy takich piosenkach, jak "Rudy się żeni", czy "Dziki kraj".
- Dawno nas tu nie było! Cieszymy się, że zawitaliśmy do Częstochowy i to okazji tak świetnej akcji - powiedział na przywitanie Skiba, lider zespołu.
Bezpłatny koncert był podziękowaniem dla mieszkańców Częstochowy i okolic za udział w akcji „Motoserce”.
Wydarzenie w Galerii Jurajskiej organizowane było przez Agencję Manager-art oraz klub motocyklowy VC 19-78 FG zrzeszony w Kongresie Polskich Klubów Motocyklowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
