Uniknął śmierci
To mogło być śmiertelny wypadek - na całe szczęście skończyło się „tylko” na dachowaniu i pobycie w szpitalu. 30 września około 10.40 na 223,3 kilometrze Drogi Krajowej numer 46 kierujący toyotą postanowił wyprzedzić ciąg pojazdów. Na nieszczęście z naprzeciwka jechał innych samochód. Aby uniknąć czołowego zderzenia, kierowca saaba uciekł na pobocze i uderzył w betonowy przepust – pojazd dachował. Kierowca toyoty nie zatrzymał się, aby udzielić pomocy – uciekł z miejsca wypadku. Poszkodowany został ranny i konieczne było przetransportowanie go do szpitala.
Ludzie pomogli szukać pirata drogowego
Policja szukała sprawcy. Początkowo myślano, że samochód, którym prowadził to toyota avensis. Dzięki świadkom i zdobytym materiałom ustalono, że chodzi o inny model wspomnianej marki: corolla. Niebagatelny wpływ na znalezienie kierowcy miało przejrzenie monitoringu oraz wysłanie materiałów z kamer samochodowych przez osoby, które znajdowały się w okolicy w czasie wypadku.
Jak przekazuje zastępca rzecznik prasowej częstochowskiej policji, aspirant Daniel Zych, sprawcy zostały już przedstawione zarzuty z kodeksu karnego. Kierowcy grozi do 3 lat pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku, w którym ofiara ma obrażenia powyżej siedmiu dni. Odpowie również za brak udzielenia pomocy poszkodowanemu.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?