Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Milicja pałuje na placu Biegańskiego

janusz strzelczyk
Huk, dym, transporter opancerzony, zomowcy z pałami. Stan wojenny na placu Biegańskiego w Częstochowie. Happening przygotowany przez Zarząd Regionu Częstochowskiego NSZZ „Solidarność” potrwa do 15.

Wejście na plac tylko za okazaniem specjalnej przepustki, którą wydaje milicja. Pokazując przepustkę można dostać w milicyjnym radiowozie kartki na grochówkę serwowaną z polowej kuchni. Z głośników płyną komunikaty o rygorach stanu wojennego, karach za nieprzestrzeganie przepisów. Starsi pamiętający stan wojenny nie bardzo się śmieją, młodsi mają zabawę.

– Wtedy, 13 grudnia 1981 roku była mroźna zima – wspomina Stefan Kulesza. – Rano, po przemówieniu gen. Jaruzelskiego poszedłem do kościoła. Modliliśmy się o wolność.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto